Tam trzeba być, to trzeba przeżyć. To zupełnie inny wymiar bytu!
Las Vegas to pełen przepychu, neonów i dźwięków, przebodźcowany do granic możliwości twór. Powstało w początkach XX wieku jako miasto na odludziu, właściwie stacja kolejowa. W latach 30. ubiegłego stulecia przeżywało swój gwałtowny rozwój aby stać się światową stolicą rozrywki i hazardu.
Dziś hotele – kasyna ciągną się całymi kilometrami wzdłuż The Strip. Niepowtarzalny klimat ma też Stare Vegas, czyli Fremont Street – kolebka, rdzeń miasta od której wszystko się zaczęło. A nowoczesna i gigantyczna Sphere zaskakuje coraz to nowymi iluminacjami.
I mimo, że „co było w Vegas, zostaje w Vegas” – podzielimy się z Wami kilkoma tipami jak przeżyć Las Vegas 😉.
Byliśmy tam pod koniec naszego roadtripu po zachodnich stanach USA, którego całość można prześledzić TUTAJ oraz w drodze z Hawajów, o których możecie przeczytać TUTAJ.
(VIII 2024; XII 2024)
Początki
Las Vegas leży na środku pustyni Mojave w amerykańskim stanie Nevada.
Już w XIX wieku hiszpańscy kupcy i odkrywcy znaleźli tu naturalne źródła wody. Powstała oaza. W 1829 roku Rafael Rivera, członek ekspedycji kupieckiej podążającej Starym Hiszpańskim Szlakiem z Nowego Meksyku do Los Angeles, nazwał to miejsce Las Vegas, czyli „zielone łąki”, ” żyzna równina”.
W 1844 roku do pozostającej częścią Meksyku Doliny Las Vegas dotarł John C. Frémont. Stał on na czele grupy naukowców i wojskowych przygotowujących się do czekającej za progiem wojny z Meksykiem. Wybudowali oni fort. Po wojnie (1846-1848) region stał się terytorium Stanów Zjednoczonych.
Później przez krótki czas w owym forcie zamieszkiwali mormoni.
Na początku XX wieku zapewniające wodę studnie artezyjskie uczyniły Las Vegas znaczącym przystankiem na trasie linii kolejowej. 15 maja 1905 roku Las Vegas zostało oficjalnie założone jako miasto.
Lata 30. XX wieku
Dużym impulsem dla rozwoju miasta była budowa oddalonej zaledwie o 30 mil na południe zapory Hoovera (ówczesna Boulder Dam). Tysiące robotników i ich rodzin napłynęło wówczas do Las Vegas, które reklamowało się jako „Brama do Boulder Dam”.
W 1931 roku zalegalizowano w Nevadzie hazard. W 1933 skończyła się w Stanach Zjednoczonych prohibicja. Przy Fremont Street – pierwszej brukowanej ulicy w mieście – zaczęły powstawać posiadające licencję kasyna (bo nielegalnie grano już oczywiście wcześniej).
Lata 40. XX wieku
W latach 40. ubiegłego stulecia narodził się niezwykle jak na owe czasy innowatorski koncept. Wzdłuż otoczonej pustynią drogi zaczęły powstawać pierwsze kasyna – hotele. Dotychczas rozłączne biznesy postanowiono połączyć w jedno. Przy Fremont Street zostały tradycyjne sale hazardowe, na południe rodziła się dzisiejsza Las Vegas Strip.
Do Vegas zaczęła wielkimi krokami wkraczać przestępczość mafijna.
Lata 50. XX wieku
Lata mijały. Powstawało coraz więcej nowych kasyn. Oprócz hazardu, coraz większy nacisk kładziono na rozrywkę. W hotelach kasynowych otwierano teatry, rewie, odbywały się różnego rodzaju show. Jako atrakcję turystyczną wykorzystywano nawet pobliskie testy nuklearne. Las Vegas reklamowało się jako „Atomic City”, gdzie można podziwiać atomowe grzyby popijając „Atomic Cocktails” w barze hotelu Desert Inn.
Lata 60. XX wieku i dalej
W latach 60. Las Vegas zaczęło odchodzić od korzeni „Dzikiego Zachodu” i przeobrażać się w miasto kosmopolityczne. W 1966 roku otwarto Caesars Palace, którego wystrój inspirowany starożytnym Rzymem był prototypem tematycznych kurortów. Otwarty w 1989 The Mirage z ramami okiennymi zdobionymi pyłem prawdziwego złota wprowadził Las Vegas na wyższy poziom wyznaczając nowe standardy luksusu. Odtąd megalomania, brawura architektoniczna i astronomiczne koszty budowy wyznaczały trendy jakimi kierowano się przy projektowaniu kolejnych megakompleksów w mieście.
Las Vegas dziś
Las Vegas dziś to duże miasto, które przytłacza kakofonią dźwięków, krzykliwością barw i kiczowatością architektury. Tak ma być. Tego się nie ocenia. Las Vegas bierze się takie jakie jest i nie rozważa w kategoriach ładne – brzydkie. Jest… inne. Na pewno ciekawe i nieprzeciętne.
Las Vegas zwiedzanie
Las Vegas można podzielić na dwie części – starą i nową. Ze starego przez całe nowe Las Vegas można przejechać piętrowym autobusem (linia DEUCE). Las Vegas jest jednak strasznie zakorkowane i wieczorem przejazd ok. 8km trwał… ponad 1h!
Nowe Las Vegas
Nowe Las Vegas to po prostu The Strip czyli Las Vegas Boulevard ciągnąca się na długości ok. 6,8km mniej więcej między hotelem Mandalay Bay na południu, a Treasure Island na północy.
Zwiedzanie hoteli i kasyn
Wbrew pozorom zwiedzanie Las Vegas wymaga sporej ilości czasu i dużo siły. Spacer po mieście to zawsze długa wycieczka. Nawet jeśli nasz punkt docelowy jest całkiem blisko na mapie, to nie dojdziemy do niego idąc w linii prostej. O nie, nie – nie taki wszak jest zamysł tego miasta! 😉 Chodnik poprowadzony jest w ten sposób aby zahaczyć o każdy mijany hotel (co najmniej o lobby), niejednokrotnie przeprowadzani jesteśmy przez całe kasyno. Może damy się namówić? 😉 Może zachęci nas jakiś stolik karciany, jakiś wpleciony subtelnie w muzykę odgłos dzwonka oznajmiającego wygraną… albo wciągnie jakiś bar? Tu nie ma okien, nie dociera więc światło słoneczne, łatwo tracimy poczucie czasu…
Nawet jak jesteśmy twardzi i konsekwentni w swoich postanowieniach parcia naprzód co chwila wchodzimy do jakiegoś hotelu, po wyjściu trasa prowadzi na przerzuconą ponad The Strip kładkę, tam znów znika za drzwiami lobby. I tak na okrągło. Nie powiem, że nie jest to przyjemne i ciekawe – przecież właśnie o to chodzi w zwiedzaniu, ale kilometrów narobić jednak trzeba 😉. Ponadto hotele są olbrzymie, naprawdę gigantyczne – jak się wejdzie to spokojnie można wyjść (cały czas idąc naprzód) po kilkunastu minutach!
Zwiedzanie pasaży handlowych
Wchodząc do hoteli nie tylko znajdziemy tam kasyna, bary i restauracje. Znajdziemy też całe aleje sklepów najbardziej prestiżowych i ekstrawaganckich marek. Ale jeszcze innym stanem umysłu są centra handlowe, takie jak np. The Forum Shops at Caesars. Znajdziemy tam kręcone schody ruchome, fontanny, rzeźby gladiatorów. Całość przykryta jest dachem imitującym niebo Rzymu przy zachodzącym słońcu. No odlot, po prostu odlot!
W co gramy
Dziś dużo gier jest zautomatyzowanych. Są automatyczne ruletki, kości i blackjacki. Niemniej jednak stoły z krupierem też się znajdą i wcale nie jest ich mało. Najłatwiejszy i najpopularniejszy jest oczywiście jednoręki bandyta. Niestety filmowe maszyny na monety odeszły już do lamusa, do otworu wkłada się banknoty. Jak się coś wygra to nie ma już brzęczącego wodospadu drobniaków, dostajemy smętny kwitek i idziemy go wymienić na gotówkę w kasie. W kasynach grać mogą osoby powyżej 21 życia. Generalnie można robić zdjęcia, ale przy stołach z krupierem już nie.
Fontanny przy Hotelu Bellagio
Hotel Bellagio rozsławiony przez Oceans 11 kojarzy chyba każdy 😉. I te fontanny! Co pół godziny w dzień i co 15 minut w nocy można oglądać kilkuminutowy pokaz tańczących w rytm muzyki fontann. Warto!
Hotel Cosmopolitan i Chandelier Bar
Jak tylko zobaczyłam zdjęcia, to musiałam tam być i odżałować tę nieprzyzwoicie wysoką kwotę na drinka w barze w kryształowym żyrandolu 😊. Chandelier Bar ma trzy poziomy, wieczorem jest pełen ludzi ale da się wejść bez rezerwacji.
Las Vegas Sphere
To otwarta we wrześniu 2023 wielka arena muzyczno-widowiskowa w kształcie multimedialnej kuli, a właściwie sfery. Wnętrze Sphere to gigantyczny ekran (15.000 m2) o rozdzielczości 16K, gdzie przy wsparciu technologii 4D w odbiór widowiska zaangażowane są wszystkie zmysły. Sala przeznaczona jest dla 18.600 osób.
Z zewnątrz Sfera też cały czas świeci jakimiś iluminacjami.
Stare Las Vegas
Fremont Street była pierwszą ulicą w mieście, od której wszystko się zaczęło. To tu w latach 30. XX stulecia powstawały pierwsze kasyna i pierwsze hotele. Dziś od The Strip dzieli ją kilka kilometrów.
Fremont Street ma niesamowity klimat! Stare neony i zadaszona ledowym ekranem ulica robią ogromne wrażenie. Na tym ekranie non stop wyświetlane są najrozmaitsze obrazy, a błyskające neony zachęcają do wstąpienia do znajdujących się po obu jej stronach kasyn i barów. Wszędzie słychać głośną muzykę. Różne koncerty i performance mieszają się ze sobą. Uliczni artyści, niekiedy w bardzo skąpych strojach, chcą przykuć uwagę publiczności. Jest głośno, jest kolorowo, jest tak jak było w Starym Vegas.
Pod dachem poprowadzona jest tyrolka (zip line), więc co jakiś czas słychać okrzyki zachwytu sunących ponad głowami śmiałków.
Znak Welcome to Fabulous Las Vegas
Znajduje się przy Las Vegas Boulevard na wysokości lotniska. Od 1959 roku wita podróżnych przybywających do miasta.
Las Vegas Harley-Davidson
Dosłownie naprzeciwko znaku Welcome to Fabulous Las Vegas znajdziemy niesamowity sklep. Nawet jak nie jest się harleyowcem ani fanem motorów w ogóle, warto tam zajrzeć bo to właśnie Harleye na spółkę z wielkimi ciężarówkami są królami amerykańskich szos.
Gdzie spaliśmy
Excalibur
Jak wszystko w Vegas, Excalibur jest wielki i ekscentryczny. Na dobry początek trzeba się przebić przez pokaźne kasyno aby trafić do recepcji. Potem wycieczka do odpowiedniej wieży i odpowiednich wind, wjazd na piętro i poszukiwania właściwego pokoju. My mieliśmy pokój nr. 18.164 na 18 piętrze w Royal Tower. Wierzcie – ogarnięcie tego labiryntu wymaga czasu i kilku dodatkowych pętli 😉.
Nasz pokój był bardzo przyjemny. W łazience przybory toaletowe, w szafie żelazko. Nie było sprzętu do parzenia kawy/herbaty ani wody, ale to jest standard w Las Vegas – mieście działającym jak precyzyjna maszyna do robienia pieniędzy. W końcu jak masz ochotę na coś do picia to zejdź do baru – napijesz się i zagrasz przy okazji 😉. Zresztą woda kranówka jest tutaj pitna, więc brak butelkowanej nie stanowi problemu.
Rezerwując hotel w Las Vegas trzeba bardzo dokładnie patrzeć na cenę.
Przy rezerwacji booking w cenę wliczony jest już podatek i opłata klimatyczna (w Vegas 37$/noc!). Na miejscu doliczana jest tzw. opłata kasynowa. Pobierany jest też depozyt na poczet zniszczeń.
Cena: 105$ (booking) + 14$ płatne na miejscu = 119$ całość/noc, pokój trzyosobowy (VIII 2024)
Parking płatny: 18$\ doba
Flamingo
To jeden z najstarszych hoteli w Las Vegas. 26 grudnia 1946 roku oficjalnego otwarcia The Flamingo Hotel & Casino dokonał ówczesny właściciel – gangster Benjamin „Bugsy” Siegel. Łączny koszt budowy obiektu uznanego za najbardziej luksusowy hotel świata wyniósł 6 milionów dolarów. Był to pierwszy kompleks wybudowany przy Las Vegas Strip, wtedy jeszcze w odległości 11 kilometrów od centrum miasta.
Dziś Flamingo już najbardziej luksusowe zdecydowanie nie jest. Niemniej jednak wcale nie trąci myszką. Utrzymany w stylu art déco jest bardzo przyjemny dla oka. Jak wszystkie hotele w Las Vegas jest oczywiście olbrzymi. W lobby i kasynie nie sposób się nie zgubić.
Nasz pokój był na 22 piętrze co zapewniało spektakularne widoki na okolicę. Zresztą lokalizacja jest bardzo dużym atutem tego hotelu. W przeciwieństwie do Excalibura, który był zdecydowanie na uboczu, Flamingo stoi w samym sercu Las Vegas Strip.
Cena: 78,5$ (booking)/noc, pokój trzyosobowy (XII 2024)
INFORMACJE PRAKTYCZNE
– Las Vegas Nowe: The Strip ; Las Vegas Stare: Fremont Street (koniecznie trzeba zobaczyć jedno i drugie)
– Do każdego kasyna i hotelu można wejść, nawet jeśli się w nim nie nocuje.
– W kasynach grać mogą osoby powyżej 21 życia.
– Generalnie w kasynach można robić zdjęcia, ale przy stołach z krupierem już nie.
– Gra przy stoliku z krupierem wymaga pewnych konwenansów, niemniej jednak nawet jak ich nie znamy możemy usiąść do stołu. Wtedy po prostu trzeba obserwować współgrających i słuchać ich rad.
– Dress code: w dzień nie ma problemu aby do kasyna przyjść w krótkich spodenkach, w nocy wypada założyć długie spodnie i np. koszulkę polo lub sukienkę. W klubach nocnych i barach obowiązuje elegancki dress code.
– Pokaz fontann przy Hotelu Bellagio: co 30 minut w dzień, co 15 minut w nocy. Ostatni pokaz o 24:00
– Welcome to Fabulous Las Vegas Znajduje się przy Las Vegas Boulevard na wysokości lotniska
– autobus miejski linia DEUCE: jeździ wzdłuż The Strip przez 24 godziny na dobę co kilkanaście minut. Bilet 2-godzinny kosztuje 6$, a 24-godzinny 8$.
– Las Vegas jest strasznie zakorkowane
– The Mirage został zamknięty w 2024 i zostanie ponownie otwarty w 2027 roku jako Hard Rock Las Vegas.
– Woda w kranach pitna
– Do ceny rezerwacji (zawierającej opłatę za pokój, podatek i opłatę klimatyczną) w hotelach doliczana jest opłata kasynowa
Wszystkie wpisy o Stanach Zjednoczonych Ameryki znajdziecie tutaj: USA – american dream
Podobał Ci się wpis? Będzie mi bardzo miło, jeżeli podzielisz się nim ze znajomymi i zostaniesz moim stałym czytelnikiem na blogu, Facebooku i Instagramie