Jesteśmy na Woli, w pobliżu ruchliwa i głośna Prymasa Tysiąclecia, obok zaraz Górczewska. A tu spokojnie, cicho, sielsko. Są stawy, są kaczki, są zrelaksowani wędkarze. Na ławeczkach siedzą babcie. Górkę Moczydłowską „okupują” młodzi na kocach. Zieleń, wokół sama zieleń!
Trochę historii
Pod koniec XIX wieku na obszarze obecnego parku działała cegielnia przedsiębiorstwa Kohen i Oppenheim. Na terenie obecnych stawów znajdowały się wtedy wyrobiska gliny. Cegielnia wojny nie przetrwała, a jej teren z biegiem lat przekształcił się w rumowisko i wysypisko. Miejsce to było również jednym ze składowisk, w które zwożono gruzy ze zburzonej w czasie wojny Warszawy. Takich miejsc na mapie miasta jest kilka. W ten sposób powstał Kopiec Moczydłowski (Górka Moczydłowska), która dziś obrośnięta trawą i krzewami służy mieszkańcom za miejsce relaksu i całkiem fajny punkt widokowy na okolicę.
Teren ten uporządkowali w czynie społecznym uczniowie wolskich szkół, pracownicy lokalnych zakładów i mieszkańcy. Park powstał na przełomie lat 60. i 70. XX wieku.
Jak to wygląda dziś
Jest przestronnie i zielono. Naturalnie. Jest plac zabaw dla dzieci i siłownia plenerowa. W stawach chętnie zamieszkują ptaki wodne. Na brzegu ustawiono tzw. kaczkomaty, czyli pojemniki z karmą dla kaczek i innych ptaków. Bo chlebem ptaków karmić nie wolno!
Po drugiej stronie ulicy Górczewskiej znajduje się kompleks sportowo-rekreacyjny, Park Wodny Moczydło. Są tu odkryte baseny do pływania, jest siedemdziesięciometrowa zjeżdżalnia. Dla dzieci jest brodzik i mała zjeżdżalenka. Są tu także boiska do siatkówki, a zimą organizowane jest lodowisko.
W ten oto sposób płynnym krokiem znaleźliśmy się w Parku Edwarda Szymańskiego.
Park Edwarda Szymańskiego
Park powstał w latach 70. XX wieku, ale niedawno przeszedł gruntowną rewitalizację. I wygląda naprawdę zacnie! Nowe alejki, ścieżki rowerowo-wrotkowe, sztuczna rzeka z mostkami, stawami i fontannami.
Park Józefa Sowińskiego
Za ulicą Elekcyjną mamy zaś znów inny park – tym razem Józefa Sowińskiego, równie uroczy. Jest tam też mała atrakcja, a mianowicie ogólnodostępna tężnia solna. Jest też Amfiteatr Wolskiego Centrum Kultury.
To niby są trzy parki, każdy ma swojego patrona, swoją nazwę, ale tak naprawdę to można je traktować jak jeden wielki zielony teren w środku miasta – doskonały na spacer, na sport, na odpoczynek.
Inne miejsca w Warszawie warte zobaczenia znajdziesz tutaj: Atrakcje Warszawy
Wszystkie posty z województwa mazowieckiego znajdziesz tutaj: MAZOWSZE – atrakcje regionu
Więcej o ciekawych miejscach w Polsce:
Podobał Ci się wpis? Będzie mi bardzo miło, jeżeli podzielisz się nim ze znajomymi i zostaniesz moim stałym czytelnikiem na blogu, Facebooku i Instagramie