Suchy las deszczowy – brzmi jak oksymoron 😉 a jednak istnieje. W nim i na wielkiej, przypominającej pustynię albinie, temperatura przekracza 400 C. Niegdyś było tu morze, które przez wieki cofało się pozostawiając rozległą, słoną lagunę, a potem po prostu słoną ziemię. Ludzie też nie przysłużyli się temu terenowi zbyt pozytywnie. Wycinając wątłą roślinność i wypalając ziemie pod uprawy, które i tak się tu nie utrzymały, doprowadzili do jeszcze większego pustynnienia terenu.
Ten spacer po „pustyni” w tropikalnej Panamie przeniósł nas na zupełnie inny kontynent. Afryka? Australia? A może po prostu sauna? 😉.
Ziemia jest pomarańczowa, pomarszczona i popękana z gorąca. Nieliczne krzaki walczą o przetrwanie. Powietrze jest tak gorące, że przy każdym oddechu czuje się jakby siedziało się w piecu. Słońce grzeje niemiłosiernie, a w bidonach szybko widać dno…
Temperatura, a raczej jej amplitudy dochodzące do 200C (w dzień 400C, w nocy 200C) powodują charakterystyczne pękanie kamieni – jakby je przeciął super ostrym nożem.
Chodząc po albinie pod stopami można znaleźć minerały, ale też i ceramiczne skorupy – to prekolumbijskie artefakty sprzed… uwaga! najstarsze znalezione były sprzed 11 000 lat!
Po Sarigua chodzi się z przewodnikiem. Spacer trwa 1h – 1,20h. Obecnie nie ma opłat za wstęp, gdyż Park jest w przebudowie (napiwek dla przewodnika)(2019). Planowo cena będzie wynosiła 5 USD /osoba.
Idąc do PN Sarigua należy obowiązkowo wziąć ze sobą krem z filtrem, okulary przeciwsłoneczne, nakrycie głowy i solidny zapas wody.
Trasa, czyli jak dostać się do Parku Narodowego Sarigua
Sprawa nie jest prosta. My wyjechaliśmy rano z El Valle de Anton do leżących na szosie panamericana Las Uvas (1h, 1,5 USD/osoba). Tam przesiedliśmy się w autokar jadący z Panama City do Chitre (2h, 6 USD/osoba). Minęliśmy w ten sposób nieznacznie Paritę, z której startuje się do Parku. Nie ma jednak innego wyjścia. Chitre, choć brzydkie, oferuje coś na kształt przechowalni bagażu, podczas gdy w Parita nie ma nic – dosłownie nic. Jedyny hotel, który był – splajtował na początku tego roku (2019).
W Chitre zostawiliśmy więc ciężkie plecaki w „przechowalni”, czyli pod stołem u pana sprzedającego pamiątki. Pan jest polecany przez panią w kasie biletowej i świadczy swoje usługi za 1 USD 😊. Następnie wsiedliśmy w busa do Parita (5min, 0,65 USD/osoba). Kierowca zostawił nas na rozstaju dróg. Okazało się, że do recepcji Parku i do wejścia do Sarigua, oddalonego o dobrą godzinę marszu generalnie nie jeździ nic. Można iść, złapać okazję albo taxi. Taksówka kosztowała nas 5 USD.
Z powrotem jechaliśmy samochodem prywatnym z kolegą przewodnika do samego Chitre (9 USD). Tam odebraliśmy plecaki i pojechaliśmy busem do Las Tablas (1,5 USD/osoba), a następnie do Pedasi (2,75 USD/osoba)
Wszystkie wpisy o Panamie znajdziesz tutaj: PANAMA
Podobał Ci się wpis? Będzie mi bardzo miło, jeżeli podzielisz się nim ze znajomymi i zostaniesz moim stałym czytelnikiem na blogu, Facebooku i Instagramie 