Kajaki Roztocze
(VII 2019)
Roztocze to natura, przyroda, lasy, łąki i rzeki. Tanew, Łada, Por, Gorajec, Wieprz… to tylko niektóre z rzek, na których organizowane są spływy kajakowe. Wypożyczalnie są dosłownie na każdym kroku. My wybraliśmy płynący przez Obrocz i Zwierzyniec Wieprz. Kajaki wypożyczyliśmy w przystani kajakowej Bondyrz 112a (zteterycz@wp.pl , 886 254 792)(ulotkę znaleźliśmy w Informacji Turystycznej w Zamościu).
Do wyboru są 3 warianty trasy (chociaż właściwie dokąd by się nie dopłynęło to i tak właściciel nas odbierze 😉).
Najdłuższa opcja, przewidziana na 6-7h wiosłowania to trasa Hutki – Most Guciów (ok. 15km). Po drodze mijamy takie punkty charakterystyczne jak Most Kaczórki, Bondyrz Młyn I, Most Tartak, Bondyrz Młyn II i wreszcie Most Guciów, gdzie wielki napis „stop” ogłasza koniec trasy. Pomiędzy Guciowem a Obroczą się nie pływa. Za dużo tam powalonych drzew. Wieprz wznawia swoją ofertę w Obroczy, skąd można popłynąć przez Zwierzyniec aż do Szczebrzeszyna (oferta np. U Rudego).
My wybraliśmy (trochę zresztą przez przypadek) część między Hutkami a Guciowem. I bardzo dobrze 😊. Była bowiem sobota i jak się okazuje Roztocze takie puste i bezludne nie jest…. W przystani U Rudego aż się kłębiło, a na szosie co i raz spotykaliśmy przyczepę wiozącą sprzęt. A my przez 7 godzin płynęliśmy sobie spokojnie sami i oprócz niezliczonej ilości kaczek, kaczorów i malutkich kaczuszek spotkaliśmy tylko jedną grupkę pięciokajakowej młodzieży.
Wieprz to wąska i kręta rzeka, w związku z tym dość wymagająca. Mimo iż wydaje się, że płynie leniwie, to liczne meandry i jeszcze liczniejsze zalegające na dnie, albo powalone jak półotwarte mosty zwodzone konary, sprawiają nie lada wyzwanie. Trzeba nieustannie kontrować, brać zakręty z odpowiednim wyprzedzeniem i pod odpowiednim kątem bo inaczej parkowanie w trzcinach murowane. A ile razy nam się tak zdarzyło… tego nie da się po prostu policzyć 😉. Do tego w Bondarzu przy Młynie I (restauracja Roztoczański Pstrąg) czeka nas przenoska przez szosę. Przenosek przez powalone drzewa mieliśmy jeszcze dwie, ale to już pewnie bardziej kwestia poziomu wody w danym roku.
Była to wyśmienita przygoda i relaks połączony z wysiłkiem fizycznym 😊. Polecam.
Inne atrakcje na Roztoczu znajdziesz we wpisie: Magiczne Roztocze
Inne opcje spływów kajakowych znajdziesz tutaj: SPŁYWY KAJAKOWE
Podobał Ci się wpis? Będzie mi bardzo miło, jeżeli podzielisz się nim ze znajomymi i zostaniesz moim stałym czytelnikiem na blogu, Facebooku i Instagramie 😊
Zapraszamy do nas na kajaki https://marco-canoe.pl/