lubelskie na weekend
Winnica, wino, trochę opowieści z nim związanych. Cisza, spokój, sielskość krajobrazu i ogień w kominku. Już po raz któryś przekonaliśmy się, że wypad do polskiej winnicy to weekend doskonały! 😊
Jeśli chcecie spędzić czas zgodnie z ideą slow life – Winnica Czaus jest na to idealnym miejscem.
(XI 2024)
Gdzie to jest
Tym razem to województwo lubelskie, ściana wschodnia, pogranicze wschodniej i zachodniej Słowiańszczyzny. Rzecz dzieje się w małej wsi Depułtycze Królewskie – Kolonia, 10km na południe od Chełma, 70km na wschód od Lublina.
Winnica Czaus
Winnica nie jest duża, wręcz malutka. Jej historia też nie jest długa, bo sięga 2016 roku. To właśnie wtedy Karolina z mężem Kubą postanowili odremontować mały domek dziadka i posadzić krzewy winorośli. Takie marzenie, które wykiełkowało gdzieś w dalekiej Szampanii, gdzie winorośl rośnie na takich samych, białych jakby obsypanych mąką kredowych glebach. Z początku opiekowali się nią z doskoku, w pandemii przenieśli się na ziemię chełmską na stałe. Wyremontowali starą stodołę i… to w niej właśnie zamieszkali, mały podziadkowy domek przeznaczając dla gości.
Domek w winnicy
Domek nie jest duży, ale może spokojnie pomieścić 6 osób: dwie śpią w sypialni na parterze i po dwie na pięterku w pokojach usytuowanych po obu stronach domu. Do dyspozycji gości jest w pełni wyposażony aneks kuchenny i łazienka z kosmetykami. W salonie stoi koza, która w listopadowe wieczory takie jak nasz, była totalnym gamechangerem 😉. W ciepłe dni można zjeść śniadanie albo wypić wieczorem wino na tarasie. Jest też hamak, leżaki i miejsce na grilla.
A wszystkiego strzeże buldog Kiper 😊.
A co jeszcze robiliśmy podczas tego weekendu, gdzie byliśmy i co zwiedzaliśmy na tej mikrowyprawie przeczytasz TUTAJ
Wszystkie posty z województwa lubelskiego znajdziesz tutaj: Lubelszczyzna – atrakcje regionu
O innych winnicach odwiedzonych przez nas w Polsce i Europie przeczytasz tutaj: Szlakiem winnic
Więcej o ciekawych miejscach w Polsce:
Podobał Ci się wpis? Będzie mi bardzo miło, jeżeli podzielisz się nim ze znajomymi i zostaniesz moim stałym czytelnikiem na blogu, Facebooku i Instagramie 😊
Fajnie ale gdzie jest Kiper…
Śpi 🙂