Wyspa Rab

Jest to najmniejsza wyspa zatoki Kvarner, leżąca 20 kilometrów na południe od najbardziej znanej wyspy regionu – Krk.

Mówi się, że pomimo niewielkich rozmiarów jest to najpiękniejsza wyspa zatoki.

W swojej wschodniej części jest skalista i dość sucha, górzysta, natomiast w zachodniej odznacza się soczystą zielenią. W północnej części, zwłaszcza w zatoce Lopar, znajdziemy tu nawet piaszczyste plaże. Wyspa ma połączenie promowe z Bašką na Krku, Jablancem oraz Rijeką, Splitem i innymi większymi miastami nad Adriatykiem.

 

Nocleg na wyspie Rab

Prywatna kwatera na przedmieściach miasta Rab. Nie podaję tu nazwy ponieważ jej nie ma. Kwaterę prowadzi starsze małżeństwo. Pomaga im córka i to ona jedyna coś niecoś rozumie po angielsku. Ale że chorwacki i polski są językami pokrewnymi, da się dogadać 😊.

Jak szukać kwatery będąc już w Chorwacji

Należy pamiętać, iż chcąc zarezerwować pokój w Chorwacji nie należy chodzić od drzwi do drzwi i bezpośrednio próbować załatwić sprawę. Nie mieliśmy tej wiedzy i straciliśmy pół dnia na poszukiwania. Dopiero od słowa do słowa wyjaśniło się, iż tutaj należy od razu udać się do agencji turystycznej. To właśnie agencje mają listy kwater i pensjonatów. Od razu następuje weryfikacja dostępności. Następnie szybki telefon i sprawa załatwiona. Tanio, szybko i wygodnie 😊

 

Wyspa Rab atrakcje

Kemping San Marino i rajska plaża Lopar

Tak brzmiały zachęty w necie, na które się na nasze nieszczęście złapaliśmy ☹. W praktyce kemping okazuje się być przeludnionym, bezdrzewnym kołchozem przypominającym bardziej klepisko i patelnię niż raj. Plaża obok – duża, przeludniona i nieatrakcyjna. Woda utraciła swój krystaliczny kolor, gdyż na dnie zaległ piasek. Ale nie taki bałtycki – czysty, biały, przyjemny…. Jest to raczej ciemna breja konsystencją i temperaturą przypominająca zupę. Na dodatek aby się zanurzyć po pas trzeba przemaszerować się daleko, daleko w głąb. Nawet nasze dziecko było zawiedzione ☹

W pobliżu jest oczywiście oprócz kempingu mnóstwo pokoi do wynajęcia – w szczycie sezonu wszystkie (na nasze szczęście!) zajęte. Jest też mniejsza plażyczka – z ładniejszym piaskiem, jakby przytulniejsza. Ale tutaj nasz Bałtyk utkany parawanami wygląda na bezludny. Tutaj człowiek dosłownie! leży na człowieku, ręcznik na ręczniku. Przejście do wody odbywa się po prostu po ludziach. Koszmar.

 

Miasto Rab

Jedno z najładniejszych miast nad Adriatykiem. Zdecydowanie! 😊

Pierwsze zapiski pochodzą z X w. p.n.e., ale okres najszybszego rozwoju Rabu przypadł na I w. p.n.e., kiedy to cesarz Oktawian August nadał mu prawa miejskie.

Miasto ufortyfikowane jeszcze w średniowieczu słynie z wielu romańskich i gotyckich kościołów.

Warto poszwendać się po uliczkach, skosztować owoców morza w jednej z licznych restauracyjek, wejść na wieżę skąd rozpościera się panorama na dachy miasta…. Na deser na pewno warto zjeść rabską tortę, czyli lokalny placek z cytryną i migdałami. Nie jest tani, ale naprawdę wyjątkowy! I niezapomniany 😊.

A wieczorem, w świetle lamp średniowieczne mury wyglądają jeszcze bardziej czarująco…

Bardzo fają sprawą jest też ciągnąca się wzdłuż zatoki promenada. Mogliśmy dojść nią (spacer ok. 2km) do naszej kwatery.

 

Plaże w pobliżu miasta Rab

Jest tu kilka opcji plażowania. Z Mariny odpływają taksówki wodne wiozące gości na  porozrzucane po pobliskich cypelkach i wysepkach plaże. Na niektóre z nich można też dojechać samochodem.

 

Inne atrakcje Chorwacji opcje noclegów znajdziesz tutaj: Chorwacja – wyspa Krk, Rab i Plitwickie Jeziora oraz tutaj: Chorwacja – Dalmacja i wyspa Mljet

(sierpień 2015 i 2016)

 

Podobał Ci się wpis? Będzie mi bardzo miło, jeżeli podzielisz się nim ze znajomymi i zostaniesz moim stałym czytelnikiem na blogu, Facebooku i Instagramie 😊