Jatiluwih to mała wioska, w okolicy której znajdują się nieprawdopodobnie efektowne tarasy ryżowe. To ponad 600ha pól ryżowych rozsianych na wzgórzach w okolicy góry Batukaru. Podobno Jatiluwih oznacza w lokalnym języku „prawdziwe piękno” – i tak tam właśnie jest!
Pola zwiedziliśmy podczas naszego kilkudniowego pobytu na Bali – plan balijskiej części podroży znajdziecie TUTAJ.
(sierpień 2023)
Ryż i jego uprawa
Ryż to podstawa każdego indonezyjskiego posiłku, dlatego pola ryżowe są nieodłącznym elementem krajobrazu większości tutejszych wysp. Uprawa tego zboża jest niesamowicie trudna i pracochłonna. Ryż wymaga trzymającego wodę gliniastego podłoża i temperatury 20-30 °C przez 2-3 miesiące wegetacji. Dodatkowo praktycznie wszystko robi się ręcznie – najpierw ryż jest zasiewany, a po wykiełkowaniu rozsadzany na odpowiednie poletka. Przy czym im bardziej starannie ułożone sadzonki tym bardziej obfite zbiory. Następnie, przez cały okres dojrzewania, trzeba regularnie pielić pola z chwastów i wyrównywać je aby woda równomiernie nawadniała rośliny. Gdy ryż dojrzeje i nabierze żółtej barwy, zbierany jest też ręcznie. Kolejne etapy to suszenie, prażenie (by łuska się otworzyła), wreszcie łuskanie. I tu dopiero można mówić o znanych nam, białych ziarenkach. Chociaż te trzeba jeszcze przesegregować i popakować.
Uprawa ryżu jest też… niebezpieczna. Dlaczego? Oprócz ewidentnych problemów z plecami (bo pracują w wiecznym skłonie), rolnicy w stojącej wodzie na poletkach ryżowych spotykają węże – zarówno te niejadowite, np. pytony, jak i te jadowite, np. kobry królewskie. Węże są jednak niezbędnym elementem ekosystemu, gdyż żywią się gryzoniami niszczącymi pola.
Pola ryżowe Jatiluwih
Wykorzystuje się tu tradycyjny system gospodarki wodnej pochodzący z IX wieku zwany subak. Jest on oparty na filozofii Tri Hita Karana, co oznacza „trzy rzeczy, które tworzą harmonię i szczęście”. Chodzi o to aby zachować harmonię między bogami, ludźmi i naturą. Subak to system zarządzania wodą, wspólnotowego korzystania z zasobu jakim jest spływająca kanałami woda. Poszczególne pola należą do różnych rolników, natomiast woda jest wspólna, a nad systemem jej dystrybucji pieczę sprawują kapłani. Nawadnia ona pola ale też jest kierowana do świątyń tworząc swoisty duchowo – gospodarczy krwioobieg. W 2012 roku koncepcja subak została wpisana na listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
Na polach Jatiluwih nie stosuje się żadnych narzędzi mechanicznych i nawadnia się je poprzez kaskadowy system melioracyjny. Zbiory odbywają się 4 razy do roku.
Zwiedzanie tarasów
Na zwiedzających czeka tu kilka wyznaczonych tras, których przejście zajmuje średnio od 45 minut do 2 lub więcej godzin (tablica z tymi trasami znajduje się zaraz przy wejściu). Można wybrać któryś ze szlaków, można je łączyć lub dzielić – pełna dowolność. Najważniejsze to żeby się nie spieszyć i spokojnie wczuć w rytm okolicy.
Po drodze warto wpaść na chwilę do jednego z warungów aby w tak pięknych okolicznościach przyrody napić się kawy lub/i zjeść… ryż 😊
Zdecydowanie najlepiej dotrzeć na pola rano, gdyż wtedy turystów jest jedynie garstka. My chodziliśmy po polach praktycznie sami. Ale już w drodze powrotnej (ok. 11:00) ludzi zaczęło przybywać, przybywać i przybywać…
Jadąc od południa, od strony Denpasar czy Ubud, trzeba niestety uważać na robiące się potężne korki! My jechaliśmy rano i od północy, z Munduk, więc korków nie mieliśmy wcale, w zasadzie to nawet tłoku na drodze nie było.
Wejście na teren jest płatne: 40.000 IDR (ok. 12zł) – 2023 rok.
Wszystkie wpisy z tej wyprawy znajdziesz tutaj: INDONEZJA
Podobał Ci się wpis? Będzie mi bardzo miło, jeżeli podzielisz się nim ze znajomymi i zostaniesz moim stałym czytelnikiem na blogu, Facebooku i Instagramie