Dlaczego kochamy podróże?

Ja przez męża. Mąż przez swoich rodziców. A nasz syn przez nas. 😊

To właśnie mąż, gdy byliśmy jeszcze na pierwszym roku studiów zaproponował mi podróż do Ameryki Południowej. Decyzja nie była łatwa. Namówiliśmy jednak dwójkę przyjaciół, zebraliśmy fundusze, wynegocjowaliśmy „na studenta” promocyjne bilety, spakowaliśmy plecaki i wyruszyliśmy w podróż życia. Przez półtora miesiąca przemierzaliśmy Argentynę, Peru, Boliwię i Chile.

Tym akcentem zakończyłam XX wiek i rozpoczęłam nową erę w moim życiu – erę podróży.

Dziś, po przeszło 20 latach mamy na koncie sporo zobaczonego świata, zebrane najróżniejsze doświadczenia. Podróżowaliśmy zarówno we dwójkę, jak i z przyjaciółmi. Od około 10 lat robimy to z dzieckiem, aktualnie już nastolatkiem, który równie namiętnie podziela naszą pasję.

Jeździmy daleko i blisko, w Polskę i za granicę, na krótko i na dłużej, tam gdzie ciepło i tam gdzie zimno.

Kiedyś ktoś zapytał się mnie dlaczego zatrzymuję te wszystkie pomysły tych fantastycznych podróży dla siebie? Pomyślałam sobie wtedy – no właśnie, dlaczego? I tak, pomalutku, doszliśmy do miejsca w którym jesteśmy teraz – do naszego podróżniczego bloga 😊