Zamek Książąt Mazowieckich w Liwie
Już w XIII stuleciu stała tu drewniano – ziemna warownia ochraniająca przed Litwinami i Jaćwingami leżący w pobliżu bród na rzece Liwiec. Murowany zamek został wzniesiony na przełomie XV i XVI wieku na polecenie księcia mazowieckiego Janusza I Starszego (wzniósł on też zamek w Czersku i Wiznie).
Zamek stanął na sztucznie usypanej wyspie wśród bagien i rozlewisk Liwca. Strzegł przeprawy przez rzekę oraz był strażnicą wschodniej granicy księstwa.
Jan Długosz uważał, że polski herb szlachecki Doliwa wywodzi się właśnie od rodu rezydującego na zamku w Liwie. Informację taką zapisał w swoim spisie herbów, który jest dziś najstarszym źródłem heraldycznym w Polsce.
W kolejnych stuleciach swą rozbudowę zamek zawdzięcza kobietom. W XVI wieku przebudowała go na potrzeby rezydencji i podniosła jego funkcje obronne księżna Anna Mazowiecka. Po wejściu Mazowsza do Korony pieczę nad zamkiem przejęła królowa Bona Sforza. To lata jego największej świetności, kolejnej rozbudowy i podniesienia rangi.
Niestety późniejsze czasy obeszły się z nim bezwzględnie. Zamek został zdobyty i zniszczony zarówno podczas potopu szwedzkiego jak i podczas wojny północnej. W XVIII w. na jego gruzach postawiono – przylegający do ceglanej wieży – barokowy, biały dworek.
Jak każdy szanujący się średniowieczny zamek ten w Liwie ma też swoje legendy, duchy i podziemne korytarze…
Podobno takie przejście łączy wieżę zamkową z klasztorem w Węgrowie… O północy też pojawia się tu Żółta Dama, czyli niesłusznie oskarżona o zdradę żona. A kapelusz króla szwedzkiego Karola XII… – leży gdzieś wśród bagnisk zerwany z głowy i poniesiony mętnym od piasku wiatrem… Przy Liwskich Mostach leżą też zakopane w mule szwedzkie armaty, które wpadły nam na wieczność, gdy pod ich ciężarem załamał się most… I złoto, ukryte skarby…Jeden wóz z dwunastu jakie zabierała ze sobą opuszczając Polskę królowa Bona zostawiła w Liwie. Ale pilnował ich sam diabeł i tylko uczciwe podzielenie kosztowności między ludzi z miasta pozwoliło wyrwać je spod jego kurateli….
Jak widać zamek w Liwie to bogata historia i cała garść legend. Choć została z niego tylko jedna wieża to warto tu zajrzeć chociażby na chwilkę 😊.
Ponadto należy śledzić kalendarz ponieważ co i raz odbywają się tu ciekawe imprezy historyczno – plenerowe.
Sytuacja aktualna spowodowana pandemią koronawirusa SARS-CoV-2
Zamek i Muzeum Zbrojowni na Zamku w Liwi częściowo otwarte od 9.05.2020 r.
Ze zwiedzania wyłączona jest zamkowa wieża.
Zwiedzać można główną ekspozycję oraz piwnice gotyckie.
Zasady zwiedzania oraz inne na bieżąco uaktualniane informacje znajdziecie TUTAJ
Godziny otwarcia
Ekspozycja główna w dworze barokowym i galeria wystaw czasowych w piwnicach gotyckich:
wtorek – sobota 10:00 – 16:00
niedziela 11:00 – 16:00
Cennik:
Bilet normalny: 10zł
Bilet ulgowy: 6zł
Zamek w Liwie można nie tylko zwiedzać, można tam też spać! Konkretnie chodzi o udostępnioną pod pole namiotowe trawiastą przestrzeń pod zamkiem. Genialna opcja dla tych, co płyną na kilkudniowy spływ i w tych okolicach zaplanują nocleg. Tak obudzić się z widokiem na średniowieczny zamek… pięknie 😊.
(na chwilę obecną – czerwiec 2020 – pole namiotowe nieczynne ze względu na prace budowlane przy połączeniu obu części pomostu. Aktualne informacje i oferta TUTAJ )
Jakiś czas temu zamek w Liwie przeszedł remont.
Tak wyglądał kiedyś (2009)
A tak dziś (2020)
Gdzie zjeść w okolicy
My namierzyliśmy dwie opcje:
-
Zajazd na Liwskich Mostach
Tu jednak nie jedliśmy gdyż była impreza zamknięta.
-
Karczma przy Zamku
Zlokalizowana jest tuż pod samym zamkiem. Liczyliśmy na piękne i smaczne zwieńczenie dnia. I jakież było nasze rozczarowanie ☹. Jedzenie niedobre, styl żaden, atmosfera skapcyniała. W środku unosił się jakiś nieprzyjemny zapach więc siedliśmy na werandzie. Tu było lepiej. Generalnie jednak nie polecam.
Czytaj także: Dolina Liwca ; Spływ Liwcem
Inne miejsca pod Warszawą warte zobaczenia znajdziecie we wpisie: Atrakcje wokół Warszawy
Troszkę dalej zaś: Mazowsze – atrakcje regionu
Podobał Ci się wpis? Będzie mi bardzo miło, jeżeli podzielisz się nim ze znajomymi i zostaniesz moim stałym czytelnikiem na blogu, Facebooku i Instagramie 😊
Bardzo ciekawy komentarz, zachęca do zwierdzenia
Dziękuję i polecam