Większość z nas traktuje Niemcy jako szybki i wygodny tranzyt. To kraj zdecydowanie niedoceniany turystycznie, a mający naprawdę wiele do zaoferowania.
Szukacie ciekawych miejsc w Niemczech? Poniżej znajdziecie szereg inspiracji na weekend, urlop, wakacje 😊.
Spreewald – kraina rzecznych kanałów i ogórków
Spreewald, czyli po Łużycku Błota. Niemiecka Wenecja. Wenecja Brandenburgii.
To kraina geograficzna Łużyc Dolnych. Pamiętacie z lekcji historii ciągłe spory o Milsko i Łużyce? To właśnie tu! 😊
Ten niesamowity, jedyny w swoim rodzaju krajobraz jest efektem ostatniego zlodowacenia, które poszarpało rzekę Szprewę na wiele drobniejszych strumieni. To około 300 km poplątanych dróg wodnych, przecinających się wzajemnie i krzyżujących. Tu głównym środkiem transportu jest łódka – kajak albo czółno. Najlepiej wypożyczyć go na cały dzień i powoli penetrować zakamarki i odnogi tego rzecznego świata.
Spreewald jest niepowtarzalny i przyrodniczo wyjątkowy. Jednocześnie tak u nas nieznany a tak bliski. Leży bowiem niecałe 60km od granicy!
Więcej na ten temat TUTAJ
Drezno – stolica Saksonii
W dawnych czasach zamieszkałe przez plemiona Słowian Połabskich. XVIII stulecie to związek z Koroną Królestwa Polskiego za sprawą Augusta II Mocnego Sasa i Augusta III Sasa. W XIX wieku Adam Mickiewicz napisał w nim część III „Dziadów”. W 1945 zniszczone doszczętnie w nalotach dywanowych. Dziś odbudowane.
Nas szczerze zachwyciło. I znów perełka stosunkowo blisko granicy – tylko 115km od Zgorzelca. Opcja na weekendowy citybreak jak znalazł .
Więcej na ten temat TUTAJ
Miśnia – stolica porcelany
Niecałe 30 km od Drezna, tuż nad Łabą góruje na skale miasteczko Meißen czyli Miśnia.
Miśnia została założona w X wieku na podbijanym właśnie słowiańskim Połabiu. Była stolicą Marchii Miśnieńskiej. Zdobyta przez Bolesława Chrobrego przez parę miesięcy w 1002 roku należała do Polski.
Ważnym punktem zwrotnym w historii rozwoju miasta było oczywiście założenie Manufaktury Porcelany. Na mocy dekretu króla Augusta II Mocnego w 1710 roku założono na zamku Albrechtsburg „Królewsko-Polską i Elektorsko-Saską Manufakturę Porcelany”.
Więcej na ten temat TUTAJ
Saksoński Szlak Winny
Saksoński Szlak Winny to fascynująca i pyszna podróż po winnicach w Dolinie Łaby.
To uczta dla ciała i ducha 😊
Wytyczony 25 lat temu Saksoński Szlak Winny biegnie wzdłuż Łaby – z Pirny, przez Drezno, Miśnię po Diesbar-Seußlitz. Liczy około 60km. Ścieżka rowerowa poprowadzona została między rzeką a winnicami. Szlak pieszy – w większości grzbietem stoków, wśród winnic. Oba wytyczone są wzdłuż prawego brzegu Łaby, gdyż na stokach po tej stronie uprawia się winorośl. Niemniej jednak ścieżka rowerowa biegnie również wzdłuż lewego brzegu, tak więc wybór opcji jest pełen 😊.
Więcej na ten temat TUTAJ
Szwajcara Saksońska
Saksońska Szwajcaria, Szwajcarska Saksonia
To określenie niemieckiej części Gór Połabskich znajdujących się po obu brzegach Łaby. Krajobraz tu bardzo, ale to bardzo przypomina nasze polskie Góry Stołowe. Czyli już wiecie, że jest po prostu pięknie .
Park Szwajcarskiej Saksonii posiada około 400 km oznakowanych ścieżek, w tym również dla wspinaczy. Zdecydowanie warto wybrać się tu na dłużej, pochodzić po szlakach, spenetrować różne tajemnicze zakamarki tego miejsca. My tym razem postawiliśmy jednak na standard, takie małe „must see” Szwajcarii Saksońskiej, czyli na Bastei właśnie i pobliski szlak Schwendenlöcher.
Więcej na ten temat TUTAJ
Twierdza Königstein
247 metrów nad poziomem Łaby, na platformie skalnej o powierzchni 13 boisk piłkarskich wznosi się niezdobyta twierdza Königstein.
Jej początków należy doszukiwać się w wieku XIII, kiedy to Czesi wybudowali tu warowny zamek. Stał on na granicy Czech i Marchii Miśnieńskiej. W XV stuleciu przeszedł w ręce dynastii Wettynów i został wcielony do Saksonii. Wtedy też zaczęto przebudowywać zamek na twierdzę. Był to ogromny projekt, który zajął bagatela prawie 200 lat.
Więcej na ten temat TUTAJ
Pirna
Pirna to kolejne urocze miasto w okolicy. Nazywana nieraz bramą do Saksońskiej Szwajcarii wita gości strzelistymi wieżami gotyckiego kościoła i kolorowymi kamienicami renesansowo-barokowej starówki. Warto się tu po prostu przejść, poszwendać w zakamarkach uliczek, pozaglądać w zaułki.
Dolina Środkowego Renu – wśród zamków i winnic
Dolina Środkowego Renu to miejsce niezwykłe.
Za Moguncją Ren zaczyna wciskać się w malownicze Góry Łupkowe porośnięte winoroślami, a zza skał wynurzają się jeden po drugim średniowieczne zamki i zamczyska…
Więcej na ten temat TUTAJ
Nad Mozelą – wśród zamków i winnic
Mozela – rzeka płynąca przez Francję, Niemcy i Luksemburg, lewy dopływ Renu. Tyle Wikipedia.
Ale jak tu jest? Tu jest po prostu pięknie 💚 .
Wysokie wzgórza pokryte są ciągnącymi się całymi kilometrami winnicami… Mozela meandruje leniwie w dole… Wzdłuż tych meandrów poprowadzone są ścieżki rowerowe i szlaki piesze, które co i raz kluczą pomiędzy winoroślami, zaglądają do miasteczek – jednych uśpionych, innych wręcz przeciwnie, gwarnych, pełnych knajp, knajpeczek i oczywiście piwniczek winnych. A na tych wzgórzach raz po raz wyrastają majestatyczne zamczyska czy romantyczne ruiny.
Zachęceni? To czytajcie dalej TUTAJ
Zamek Eltz, Burg Eltz
W XII wieku na wysokiej skale, otoczony lasami doliny Mozeli wzniesiony został zamek Eltz. Rozbudowywany przez kolejne kilkaset lat dotrwał do naszych czasów w praktycznie nienaruszonym stanie.
Więcej na ten temat TUTAJ
Reichburg Cochem
Zamek Cochem – znajduje się w dolnym biegu Mozeli, 50km od Koblencji.
Stoi na szczycie wzgórza, które góruje ponad 100 metrów ponad nurtem Mozeli. U jego stóp przycupnęło miasteczko Cochem. Wszystko otoczone jest winnicami co nadaje okolicy niesamowicie romantyzmu i delikatności.
Więcej na ten temat TUTAJ
Bamberg
Położony w Górnej Frankonii Bamberg, to podobno jedno z najlepiej zachowanych średniowiecznych miast w całych Niemczech. I rzeczywiście – jest co oglądać. Jest gdzie chodzić. Jest gdzie zjeść typową frankońską wieprzowinę z pyzą. I jest gdzie napić się piwa. Górna Frankonia słynie bowiem z bycia regionem z największym zagęszczeniem browarów na świecie, a Bamberg jest podobno miastem o największej liczbie browarów na jednego mieszkańca. Jak by nie było, każdy tu pije słynne dymne piwo szwendając się między budynkami z muru pruskiego lub podpierając barokowe fasady dawnych rezydencji patrycjuszy.
Więcej na ten temat TUTAJ
Budziszyn
Dziś to ciche, spokojne niemieckie miasteczko ze wspaniałą architekturą starówki, emanujące swym słowiańskim, łużyckim charakterem – naprawdę warto zajrzeć. To zaledwie 50km od Zgorzelca.
Więcej na ten temat TUTAJ
Park Mużakowski
Na granicy polsko-niemieckiej, zaledwie 80km na południowy-zachód od Zielonej Góry leży wpisany na światową listę dziedzictwa UNESCO Park Mużakowski.
W początkach XIX Książę Hermann von Pückler z Bad Muskau rozpoczął tworzenie parku krajobrazowego, który miał być dziełem jego życia, “najpiękniejszym i najbardziej idealnym założeniem ogrodniczym swoich czasów”.
Więcej na ten temat TUTAJ
Monachium
Monachium – stolica Bawarii. Miasto to nazywane jest często drugą stolicą Niemiec. To siedziba wielkich zakładów przemysłowych, centrum handlowe i finansowe. Ale Monachium to nie tylko współczesny, nowoczesny świat. To także historyczne centrum. Starówka pełna mieszczańskich domów i wąskich ulic. Piękny Frauenkirche, czyli Kościół Najświętszej Marii Panny oraz jakże charakterystyczny Peterskirche, czyli kościół pod wezwaniem św. Piotra. Pełen kwiatowych klombów Ogród Angielski to założony u schyłku XVIII wieku największy śródmiejski park w Europie, jeden z najstarszych na świecie.
Monachium jako osada zostało założone w XII wieku, przez księcia Bawarii Henryka Lwa, a jego nazwa pochodzi od zakonników benedyktyńskich – Mönchen czyli mnisi. Niespełna dwadzieścia lat później Monachium uzyskało prawa miejskie (1175 r.)
Ettal
Jest to barokowy kompleks klasztorny 10 km na północ od Garmisch-Partenkirchen. Opactwo powstało tu w 1330 roku dla zakonu Benedyktynów. Wybudowana w stylu gotyckim na planie dwunastoboku bazylika została zniszczona i odbudowana w stylu barokowym. Wnętrze jej aż przytłacza swym bogactwem.
Na terenie klasztoru funkcjonuje też browar i gorzelnia. Browar produkuje klasztorne piwo od 1609 roku, a z gorzelni pochodzą nalewki z ziół robione na podstawie starych, benedyktyńskich przepisów.
Pałac Linderhof
Niespełna 15 kilometrów na zachód od Ettal znajduje się Pałac Linderhof – jeden z trzech zamków króla Ludwika II Bawarskiego (zwanego Ludwikiem Szalonym, tego który kazał wybudować Neuschwanstein) i jedyny, w którym mieszkał przez dłuższy czas.
Pierwsze plany budowy pałacu powstały w 1869, budynek wznoszono zaś w latach 1874-1878. Linderhof nie jest kopią żadnej istniejącej budowli. Został jedynie zainspirowany przez osiemnastowieczne budowle francuskie takie jak np. Petit Trianon w Wersalu. Dla nadania budowli i otaczającemu ją parkowi oryginalności zbudowano przed pałacem wytryskujący co 30 minut sztuczny gejzer.
Zamek Hohenschwangau
Jest to zamek wzniesiony w latach 30-tych XIX wieku przez króla Maksymilana II Bawarskiego, ojca Ludwika II Bawarskiego zwanego Szalonym. Góruje on nad wioską Hohenschwangau i jeziorem Alpsee. Został wzniesiony na ruinach XII-wiecznej twierdzy – Schwanstein (Kamienny Łabędź). Miejsce to było ulubioną letnią rezydencją młodego Ludwika, który utożsamiał się z Lohengrinem, legendarnym Rycerzem Łabędzia. Motyw łabędzia jest dosłownie wszechobecny w Hohenschwangau. Neogotyckie wnętrza są ciekawe, ale chyba większe wrażenie budowla robi z zewnątrz.
https://www.hohenschwangau.de/318.html
Zamek Neuschwanstein
Zamek Neuschwanstein czyli Nowy Kamienny Łabędź.
Wybudowany został w 1869 roku na polecenie króla Ludwika II Bawarskiego. Wznosi się na stromych skalnych ścianach nad przełomem rzeki Pöllat. Wzorowany na zamku Wartburg, legendach o królu Arturze i rycerzach Okrągłego Stołu, o poszukiwaczach Świętego Graala – ten zamek z bajki odzwierciedla ucieczkę Ludwika II Bawarskiego w świat germańskich mitów i legend…
Więcej na ten temat TUTAJ
Wycieczka górska do Neuschwanstein
Więcej na ten temat TUTAJ
Fussen
Füssen to kilkutysięczne miasteczko u podnóża Alp. Na co dzień tętni życiem pełnym turystów, ale w dniu w którym my mieliśmy okazję je zobaczyć akurat padał deszcz. Był deszczowy niedzielny poranek, więc całe Füssen w zasadzie nasze 😊. I mimo kiepskiej pogody urzekło nas swoim klimatem. Piękny rynek otoczony kolorowymi kamieniczkami, gazony pełne kwiatów, brukowane ulice, misterne detale przy okiennicach, szyldach, bramach… A naokoło góry… Bajka! 😊
Wieskirche
Jest to kościół w stylu rokoko we wsi Wies. W 1983 został wpisany na listę dziedzictwa kulturowego UNESCO. Gdy się pod niego podjeżdża widok jest niesamowity. Biała, duża bryła kościoła stojąca po środku ciągnących się po horyzont łąk, a w tle szaroczarne góry.
Rottenbuch
Kościół został zbudowany w XII wieku w stylu romańskim na przestrzeni lat był oczywiście wielokrotnie przebudowywany i dostosowywany architektonicznie do panujących trendów. Obecnie mamy zatem na zewnątrz surową, gotycką budowlę, ale już jak wejdziemy do środka uderzy nas obciekające bawarskim barokiem wnętrze. Kontrast jest naprawdę powalający.
Landsberg am Lech
Śliczne miasteczko w Górnej Bawarii. Choć jego początki sięgają według ostatnich wykopalisk epoki brązu, to rozwój swój osiągnęło w średniowieczu dzięki centralnemu położeniu na tzw. Solnym Szlaku. Dzisiejszy Landsberg to ciągnące się wzdłuż ulic i uliczek barokowe kamienice, stiukowe fasady, fontanny i oczywiście rzeka Lech. Można pospacerować wąskimi uliczkami wzdłuż których stoją kolorowe domki, a nad wodą można nawet poczuć się jak Amsterdamie czy Rotterdamie. To wąska odnoga Lecha tworząca tu jakby zakole, gdzie domy dosłownie zanurzone są w wodzie. Są też oczywiście średniowieczne mury miasta i jedna z największych w Bawarii gotyckich wież obronnych (Bayertor). Fajnie było poszwendać się po tym urokliwym miasteczku, pooglądać go z dołu, popodziwiać z góry…. 😊
Wszystkie wpisy o Niemczech znajdziesz tutaj: NIEMCY – tak blisko a tak nieznani
Podobał Ci się wpis? Będzie mi bardzo miło, jeżeli podzielisz się nim ze znajomymi i zostaniesz moim stałym czytelnikiem na blogu, Facebooku i Instagramie