Atrakcje Mazowsza
Żyrardów – 50km na południowy zachód od Warszawy. Małe miasteczko z wielką historią. Niegdysiejsza perła polskiego przemysłu tekstylnego. To tu w połowie XIX wieku znajdował się największy w Europie ośrodek produkcji wyrobów lnianych. Dziś pozostało po nim już tylko wspomnienie i niesamowicie ciekawe Muzeum Lniarstwa – doskonały cel weekendowej wycieczki.
(wrzesień 2023)
Trochę historii
W 1833 roku, w podwarszawskiej wiosce Wola Guzowska, uruchomiona tu została nowa fabryka. Miała ona pracować na maszynach zaprojektowanych przez Filipa de Girard – francuskiego inżyniera i wynalazcę – które pozwalały min. na mechaniczną metodę przędzenia lnu. Wioska szybko przekształciła się w osadę fabryczną, którą zaczęto nazywać Żyrardowem – od nazwiska dyrektora nowopowstałej fabryki.
W 1857 roku Fabrykę Wyrobów Lnianych w Żyrardowie nabyli niemieccy przemysłowcy – Karol August Dittrich i Teodor Hielle. Przekształcili ją w duże, nowoczesne, skapitalizowane przedsiębiorstwo.
W 1885 roku syn Karola Augusta Dittricha, Karol Dittrich Jr. przekształcił zakłady w Towarzystwo Aukcyjne Zakładów Żyrardowskich „Hielle i Dittrich”. To właśnie za jego czasów fabryka stała się największym w Europie ośrodkiem produkcji wyrobów lnianych.
Obok zabudowań fabrycznych powstawały domy dla robotników ale też wille dyrektorów i przedsiębiorców. Wybudowano kościoły różnych wyznań, szpital, przedszkola, szkoły. Powstawały parki – Żyrardów budowano bowiem jako miasto-ogród (choć oficjalnie ta koncepcja urbanistyczna pojawiła się w Anglii dopiero w samej końcówce XIX stulecia). Okres 1857 – 1915 to złote lata Żyrardowa. W fabryce zatrudnionych było od 5 do 9 tysięcy osób, w przędzalni huczało jednocześnie 16 tysięcy wrzecion.
Ale że nie ma róży bez kolców… nie wszystkim żyło się tak dobrze jak powszechnie uważano. W końcu w 1883 roku szpularki – kobiety pracujące na przędzalni – przystąpiły do strajku. Rozpoczęły one jeden z pierwszych powszechnych strajków robotniczych na świecie. Trwające pięć dni zamieszki stłumiły wojska rosyjskie.
Dwie wojny odcisnęły na fabryce potężne piętno zniszczenia, do tego jeszcze tzw. afera żyrardowska okresu dwudziestolecia międzywojennego, a potem czasy komunizmu. Koniec końców Żyrardów nie przetrwał zmiany ustrojowej. W latach 90. fabryka została postawiona w stan upadłości i rozpoczęła się likwidacja zakładów, które ostatecznie zamknięto w 1999 roku, po 170 latach działalności.
Na szczęście XXI wiek przyniósł kolejną zmianę. Powstało muzeum, a osadę fabryczną uznano za pomnik historii opowiadający o rozkwicie ery przemysłowej na Mazowszu.
Muzeum Lniarstwa im. Filipa de Girard
Muzeum mieści się w kilku ogromnych halach dawnego bielnika, czyli części żyrardowskiej fabryki służącej bieleniu płótna lnianego. Położone jest na terenie dawnej osady fabrycznej. W tej części miasta czas się jakby zatrzymał. Wokół otaczają nas pofabryczne, industrialne budowle z czerwonej cegły.
W środku człowiek zatapia się w wielość maszyn i nici. To kilkadziesiąt maszyn stanowiących kompletny ciąg technologiczny, prezentujący główne elementy procesu obróbki włókna i produkcji tkanin.
Większość z nich pochodzi z lat 70. i 80. XX wieku, ale w zbiorze są także sprzęty pochodzące z początku XX wieku. Jednym z eksponatów jest krosno, na którym pobito rekord Guinnessa na najdłuższy obrus na świecie. W innej sali można oglądać największą na świecie kolekcję wielkoformatowych szablonów sitodrukowych. Jeszcze w innej setki szpul kolorowej przędzy.
Zwiedzanie jest samodzielne. Trochę brakuje audioprzewodnika, ale podobno prace nad takowym już trwają i ma się pojawić nawet jeszcze w tym roku. Nam spokojne przejście po wszystkich salach ekspozycyjnych zajęło niecałą godzinę.
Cennik i godziny otwarcia: TUTAJ
Dla grup powyżej 10 osób jest zwiedzanie z przewodnikiem. Muzeum oferuje także lekcje muzealne. Organizowane są też różne wydarzenia, takie jak np. Warsztaty Ginących Zawodów, Warsztaty Kreatywne, itp. Szczegóły trzeba śledzić w AKTUALNOŚCIACH.
Jak tam dojechać
Z Warszawy trzeba wyjechać trasą S8 na Katowice lun A2 na Łódź. W okolicy muzeum, przy Parku Dittricha jest parking.
Co jeszcze zobaczyć w Żyrardowie
Żyrardów bardzo pozytywnie nas zaskoczył. Postindustrialny charakter tej części miasteczka zdecydowanie przypadł nam go gustu. Na pewno jeszcze tu wrócimy żeby na spokojnie przyjrzeć się innym miejscom i budynkom.
– budynki osady fabrycznej (min. dawny kantor, fabryka pończoch Stella)
– Park Karola Dittricha
– Muzeum Mazowsza Zachodniego mieszczące się w dawnym pałacyku Karola Dittricha
– Pałacyk Tyrolski
– Resursa
– Stara Przędzalnia
– Kościół pw. Matki Bożej Pocieszenia
I jeszcze jedno – warto wpaść na kawę i ciacho do Klubokawiarni Friendzone 😊.
W pobliżu warto odwiedzić
– Radziejowice: 19km
– Ojrzanów pałac i park: 10km
– Dwór w Radoniach: 22km
– Skulski Las: 13km
– Winnica Dwórzno: 19km
Inne miejsca pod Warszawą warte zobaczenia znajdziesz we wpisie: Atrakcje wokół Warszawy
Wszystkie posty z województwa mazowieckiego znajdziesz tutaj: MAZOWSZE – atrakcje regionu
Więcej o ciekawych miejscach w Polsce:
Podobał Ci się wpis? Będzie mi bardzo miło, jeżeli podzielisz się nim ze znajomymi i zostaniesz moim stałym czytelnikiem na blogu, Facebooku i Instagramie