Ceviche, czyli kulinarna podroż do Peru, Chile, Panamy – po prostu do Ameryki Południowej.
Ta potrawa pozwala mi wrócić myślami do półtoramiesięcznej cudownej podróży po Ameryce Łacińskiej z 1999 roku… 🥰 i jej równie ekscytujących następczyń w 2017 i 2019 🥰.
Co to jest ceviche
Ceviche to danie z surowej ryby lub owoców morza marynowanych w soku z cytrusów – limonki, cytryny, pomarańczy. To baza, do której można dodawać różne inne składniki takie jak papryczka chilli, kolendra, warzywa, owoce…
Jest pysznie, jest prosto i niesamowicie południowoamerykańsko.
Oryginalnie najpopularniejszą rybą na ceviche jest corvina, czyli okoń morski. U nas może ją spokojnie zastąpić dorsz (najlepiej grenlandzki a nie szary). Ceviche można też przygotować z łososia, dorady, makreli. Jest tylko jeden warunek – ryba musi być świeża!
Przygotowanie zajmuje jakieś 15 minut plus czas na marynowanie (ok. 30 minut).
Czego potrzebujemy na 2-3 porcje
- Polędwica z dorsza/łososia/dorady lub innej bardzo świeżej ryby: ok. 200 g
- Limonki: conajmniej 5-6 szt
- Mała cebula: 1 szt (najlepiej czerwona – będzie się ładniej prezentować 😉)
- Łyżka oliwy
- Kolendra świeża: pęczek posiekanej
- Papryczka chili: tu wszystko zależy od tego jak ostre dania lubimy, ale nie ma co przesadzić, chodzi o to żeby tylko lekko podostrzyć, zaakcentować smak
- Sól, pieprz
Jak to się robi
- Rybę kroimy na małe kwadratowe kawałki. Staramy się przy tym aby były one schludne i w miarę równe. Danie będzie wyglądać apetycznie, a co najważniejsze kawałki ryby zamarynują się równomiernie.
- Dodajemy drobno posiekaną cebulę, chili i oliwę.
- Z limonek wyciskamy sok, którym zalewamy rybę z dodatkami (ważne! – ryba w całości musi być przykryta sokiem)
- Przykrywamy folią spożywczą i odstawiamy na 30 minut do lodówki (im większe kawałki ryby tym dłużej trzeba marynować)
- Posypujemy kolendrą, dodajemy szczyptę soli, pieprzu i delikatnie mieszamy.
Ceviche jest gotowe 😊. Podajemy od razu i zajadamy.
Można serwować je z awokado, pomidorkami koktajlowymi, mango, batatami, miętą… wariacji jest wiele, każdy musi wybrać swoje ulubione smaki.
To była tzw. wersja basic. Ostatnio zaś zasmakowaliśmy w wersji bardziej rozbudowanej.
To prawdziwy cevichowy sztos!
Czego potrzebujemy na 2-3 porcje
- Polędwica z dorsza/łososia/dorady lub innej bardzo świeżej ryby: ok. 200 g
- Limonki: ok. 5-6 szt
- Pomarańcza: 1 szt
- Mała cebula: 1 szt (najlepiej czerwona – będzie się ładniej prezentować 😉)
- Łyżka oliwy
- Kolendra świeża: pęczek posiekanej
- Papryczka chili – ja dodaję połowę
- Mango (dojrzałe!)
- Awokado (dojrzałe!)
- Pomidory (cherry 5-6 szt. lub 1 średni)
- Sól, pieprz
Jak to się robi
- Rybę kroimy na małe kwadratowe kawałki.
- Dodajemy drobno posiekaną cebulę, chili oraz oliwę.
- Z limonek i pomarańczy wyciskamy sok, którym zalewamy rybę z dodatkami (ważne! – ryba w całości musi być przykryta sokiem)
- Przykrywamy folią spożywczą i odstawiamy na 45 – 60 minut do lodówki (dodajemy pomarańczę dlatego marynowanie jest dłuższe)
- Dodajemy pokrojone w kosteczkę mango. Delikatnie mieszamy.
- Wstawiamy do lodówki na kilka minut.
- Dodajemy pokrojonego w kosteczkę pomidora oraz posiekaną kolendrę
- Dodajemy szczyptę soli, pieprzu
- Delikatnie mieszamy
- Pokrojone w kosteczkę awokado nakładamy dodatkowo na talerz
Przy robieniu swojego ceviche korzystałam z tych przepisów:
https://www.youtube.com/watch?v=kMRY-C-0mjY
Wszystkie wpisy z serii Przepisy z Podróży znajdziesz tutaj: Smaki świata w domu
Podobał Ci się wpis? Będzie mi bardzo miło, jeżeli podzielisz się nim ze znajomymi i zostaniesz moim stałym czytelnikiem na blogu, Facebooku i Instagramie 😊
swietny
smacznego 🙂