Szlaki Puszczy Kampinoskiej
Jeśli chcecie przejść jeden z najpiękniejszych bagiennych szlaków Puszczy Kampinoskiej, to musicie powędrować Kacapską Drogą. Wycieczka ta kończy się (lub zaczyna) w Granicy, gdzie stoją malownicze, zabytkowe puszczańskie chaty, gdzie znajdziemy przycupnięty na skraju sosnowego boru cmentarz wojenny. W pobliżu zaś znajdziemy zagubione w lesie puszczańskie wsie takie jak Zamość czy Cisowe.
My wybraliśmy się tam na rowerach. Nasza pętla to 25km z małym okładem.
(V 2022)
Jak najlepiej dojechać
Tutaj jest kilka opcji startu.
Można zacząć w Granicy (jest tam spory parking) i iść szlakiem żółtym kierując się na północ aż do Kanału Łasica. Potem wracać po śladach (2 x 5km) lub zatoczyć koło przez Zamość (ok.13km). Z Centrum Warszawy do Granicy jest ok. 50km.
My jednak zaczęliśmy naszą wycieczkę 4km za Starą Dąbrową i zjeżdżaliśmy na południe. Samochód zostawiliśmy w miejscu, gdzie szosa prowadząca ze Starej Dąbrowy skręca do Górek. Jest tam niewielkie miejsce do zaparkowania auta. W pobliżu znajduje się pomnik upamiętniający miejsce bitwy pod Górkami.
W tym przypadku z Warszawy wyjeżdżamy trasą S7 na Gdańsk. Dojeżdżając do Czosnowa trzeba z niej zjechać i skręcić w lewo w DK 579. Za Sowią Wolą Folwarczną skręcić w prawo na Starą Dąbrowę. Z centrum Warszawy to niecałe 50km.
Szlaki i ścieżki
Z miejsca, w którym zostawiliśmy samochód, podążyliśmy szlakiem niebieskim na zachód. Po krótkiej chwili szlak odbił w las, a my kontynuowaliśmy rowerową jazdę trochę niestety piaszczystą drogą wzdłuż ostatnich gospodarstw. Jakieś 3km dalej dojechaliśmy do węzła szlaków w Demboskich Górach.
Tu skręciliśmy w lewo w szlak żółty, który w „prostej linii” doprowadził nas do Kanału Łasica i do Granicy. To właśnie część tego szlaku nazywana jest Kacapską Drogą.
W tym miejscu, aż do Łasicy, szlak wiedzie wschodnią rubieżą Obszaru Ochrony Ścisłej Krzywa Góra.
Zanim jednak dojechaliśmy do Łasicy przekroczyliśmy Kanał Kacapski i minęliśmy malownicze rozlewiska powstałe wokół niego.
Kanał Łasica
Kanał Łasica to główny ciek wodny Puszczy Kampinoskiej. W drugiej połowie XIX wieku przez północny pas bagienny Puszczy przekopano 35km kanał w celu odprowadzenia nadmiaru wody do Bzury. W ramach melioracji terenów Puszczy do lat 70-tych XX stulecia przekopano jeszcze kilka innych kanałów (min. Zaborowski, Kromnowski, Ł-9). Wszystkie przyczyniły się do obniżenia wód gruntowych i osuszenia bagien, torfowisk i turzycowisk.
W dzisiejszej dobie, wobec niedoboru wody, próbuje się temu zaradzić budując na kanałach jazy i zastawki, prowadząc przekopy, dzięki którym woda z kanału wylewa się na bagna oraz pozostawiając kanały biegowi czasu – nie oczyszczając ich, czekając aż powoli same zarosną. Tę kwestię pomagają nam rozwiązać też budujące tamy bobry.
W latach II wojny światowej Niemcy utworzyli na Łasicy granicę między ziemiami wcielonymi do Rzeszy a Generalnym Gubernatorstwem.
W tym miejscu przez Łasicę przerzucony jest drewniany mostek. Obok jest też mała wiata piknikowa.
Kacapska Droga
Jadąc od północy najpierw minęliśmy wezbrane o tej porze roku rozlewiska, a następnie wjechaliśmy w pas wydmowy z sosnowym starodrzewiem. Na całym odcinku trakt jest szeroki, ubity, wygodny. I ludzi wbrew pozorom niewielu 😊, tylko bzyczenie owadów, postukiwania dzięciołów i… pierwsze, pierwsze, najpierwsiejsze w tym roku konwalie 😊.
Dopiero przy samej Granicy spotkaliśmy większe grupki spacerowiczów.
Cmentarz wojenny w Granicy
Cmentarzy wojennych w Puszczy Kampinoskiej jest 17. Na nich, w leśnych mogiłach i na cmentarzach komunalnych spoczywa około 9500 żołnierzy walczących na tych terenach w czasie II wojny światowej. Jeden z takich cmentarzy jest właśnie w Granicy, gdzie spoczywa około 800 żołnierzy poległych we wrześniu 1939 roku. Są także pojedyncze groby żołnierzy Armii Krajowej z 1942 roku.
Ścieżka dydaktyczna „Skrajem Puszczy”
Jest to jedna z dziesięciu ścieżek edukacyjnych znajdujących się na terenie Kampinoskiego Parku Narodowego. Poprowadzona została skrajem Obszaru Ochrony Ścisłej Granica, powstałego w 1936 roku jako rezerwat puszczański z inicjatywy prof. Romana Kobenzy.
Ścieżka jest pętlą, a jej długość to 4km. W północnej jej części mamy wiekowe drzewosnany sosnowe i dębowe, jest cmentarz wojenny. Kierując się na południe docieramy do Skansenu budownictwa puszczańskiego oraz Alei Trzeciego Tysiąclecia, a następnie wchodzimy kładką na Olszowieckie Błoto.
Wydaje się to być całkiem dobra opcja na spacer z dziećmi. Nie za długa, nie za krótka, urozmaicona, z wieżą widokową i skansenem.
Mnie, jak mam być szczera, zawiodło trochę to miejsce. Ścieżka jest różnorodna – owszem, jest historia, jest przyroda – ale jednak czegoś jakby brak… Może to kwestia ilości ludzi, może tego że parking prawie wjeżdża w skansen… Ten ostatni zresztą mogliśmy oglądać tylko zza płotów, gdyż godziny otwarcia są dość oryginalne.
Ponadto tuż obok trwają intensywne prace budowlane. Powstaje kilka drewnianych budynków. Ma to być impuls do rozwoju okolicy. Oby tylko nie przekształciła się w lunapark z watą cukrową i balonami na hel…
Aleja Trzeciego Tysiąclecia, w której od 1999 roku drzewa sadzą osobistości z Polski i ze świata, w ogóle nie przypadła mi do gustu.
Na kładki i wieżę widokową Olszowickiego Błota warto pójść, ale zdecydowanie wczesnym rankiem, ewentualnie wieczorem ale w dzień powszedni, a najlepiej jakiś dżdżysty, bezludny. Zwierzyna kocha takie miejsca, ale musi mieć ciszę i spokój.
To był nasz punkt docelowy wycieczki, od tej pory zaczęliśmy powrót.
Szlakiem zielonym udaliśmy się wzdłuż wschodnich granic Obszaru Ochrony Ścisłej Granica do Zamościa. Szybko zostawiliśmy za sobą ludzi. Po chwili znów byliśmy sami na szlaku – tylko my i motyle i nieprzebrane morza konwalii. Jak tu musi być pięknie gdy kwitną!
Zamość
Zamość – nie ten w województwie lubelskim, tylko ten na Mazowszu. To maleńka wieś zlokalizowana prawie w samym środku puszczy.
Dotarliśmy do niej trawiastą groblą przez podmokłe łąki.
Stare puszczańskie wsie
Wbrew pozorom w Puszczy Kampinoskiej jest sporo wsi. Jeszcze kilka dekad temu był to teren intensywnie użytkowany rolniczo. Wtedy znajdowało się w okolicy aż kilkadziesiąt osad. Dziś zamieszkałych jest kilka, po innych zostały fragmenty podmurówek, zdziczałe jabłonki, wejścia do ziemianek, leśne kapliczki, a jeszcze inne całkowicie już pochłonął las.
Zamość jest właśnie jedną z takich wsi – jeszcze zamieszkałą. Jeszcze do niedawna prowadziła do niej jedynie szutrowa droga, dziś Zamość z Górkami łączy gładka jak szkło asfaltówka. Czy to dobrze? Na pewno dla mieszkańców wygodniej. I choć większość domostw jest już murowanych i całkiem nowoczesnych, a kilka ewidentnie o charakterze rekreacyjnym, można tu jeszcze znaleźć pojedyncze stare, drewniane chaty.
Końcówka trasy
Tak więc tym rzeczonym asfaltem dojechaliśmy do mostu na Kanale Łasica i dalej do odbicia szlaku czerwonego (Główny Szlak Puszczy Kampinoskiej).
W wersji skróconej za dosłownie kilkaset metrów bylibyśmy Górkach a tam skręciwszy w lewo po kolejnych niespełna 2km przy samochodzie. Ale to by było po szosie, a my po szosie jeździć nie lubimy 😉.
Tak więc skręciliśmy w Główny Szlak Puszczy Kampinoskiej (czerwony) i udaliśmy się w stronę opuszczonej wsi Cisowe i dalej przez Kanał Kacapski do skrzyżowania z naszą piaszczystą drogą, na której zaczynaliśmy wycieczkę. Tym razem jednak postanowiliśmy sprawdzić praktycznie równoległy szlak niebieski, tak więc podjechaliśmy jeszcze kawałek i po dotarciu na węzła szlaków skręciliśmy w niebieski w lewo. W porównaniu z drogą jest mniej piaszczyście, ale bardziej góra-dół.
Tak oto zatoczyliśmy pętlę.
A jak byście zgłodnieli, to w starej Dąbrowie jest malutki sklepik a w nim… jak dopisze Wam szczęście i traficie na upieczoną przez właścicielkę szarlotkę to nie zastanawiajcie się dwa razy. Łapcie od razu podwójną porcję 😉😊.
KAMPINOS – mapa szlaków. Można ją zobaczyć TUTAJ
Wszystkie posty o Puszczy Kampinoskiej znajdziesz tutaj: Kampinos – puszcza na wyciągnięcie ręki
Inne miejsca pod Warszawą warte zobaczenia znajdziesz we wpisie: Atrakcje wokół Warszawy
Wszystkie posty z województwa mazowieckiego znajdziesz tutaj: MAZOWSZE – atrakcje regionu
Więcej o ciekawych miejscach w Polsce:
Podobał Ci się wpis? Będzie mi bardzo miło, jeżeli podzielisz się nim ze znajomymi i zostaniesz moim stałym czytelnikiem na blogu, Facebooku i Instagramie