Hintertux – Jaskinia Lodowa

Ice Palace

Ice Cave

W austriackim Tyrolu, na szczycie lodowca Hintertux, na wysokości 3250m n.p.m. można nie tylko jeździć na nartach przez cały rok! Tutaj też znajduje się niesamowita lodowa jaskinia – Natur Eis Palast 

Chodząc po niej wkraczamy do wnętrza lodowca, zanurzamy się w jego trzewiach. Komnaty, jamy, lodowe okna, lodospady, podziemne jezioro – naszym oczom ukazuje się nieznany, magiczny świat.

Jaskinię tę przez przypadek odkrył, a następnie wyeksplorował, austriacki geolog Roman Erler. Miało to miejsce w 2007. Już w 2008 miejsce to udostępniono dla zwiedzających.

Jaskinia znajduje się dokładnie pod górną stacją kolejki oraz trasami narciarskimi – 30 metrów w głąb ziemi😊. Jest czynna cały rok, tak więc czy zimą czy latem jest możliwość podziwiania tego niesamowitego cudu natury. Panuje tam cały czas stała temperatura 0⁰C, więc trzeba być odpowiednio ubranym. I mieć dobre buty! Jaskinię tę można zwiedzać, gdyż mimo iż cały lodowiec bez przerwy się rusza, akurat ten jego fragment jest na stałe przytwierdzony do skały.

 

Jak tam dojechać

Aby dojechać do lodowca Hintertux trzeba minąć Mayrhofen i dalej piąć się w górę szosą (ok. 20km). Miasteczka w dolinie położone są na wysokości mniej więcej 630m n.p.m., parking pod kolejką wciągającą na lodowiec – na wysokości 1500m n.p.m. Następnie kolejka Gletcherbus I, II i III wwiozą nas na wysokość 3250m n.p.m. na taras widokowy. Po wyjściu z hali wagoników zobaczymy po lewej stronie niepozorny kontener. To tu. W nim zastaniemy Romana Erlera sprzedającego bilety.

A ciągnące się po horyzont morze Alp zapiera dech w piersi. Szczególnie pięknie prezentuje się górujący nad całym zagłębiem szczyt Olperer (3476m n.p.m.)

 

Zwiedzanie jaskini lodowej

Jaskinię lodową Natur Eis Palace zwiedza się z przewodnikiem. W środku pokonuje się dwie pętle, każda po ok. 200-300 metrów. Plus rejs po jeziorze: 2 x 60 metrów. Całość zajmuje ok. 1h.

Nasz przewodnik opowiadał szalenie ciekawie – o historii, wymiarach, ciekawostkach. Mówił zarówno w języku niemieckim jak i angielskim.

Wejście do jaskini znajduje się 100-150 metrów poniżej wyjścia z kolejki Gletcherbus III. W zimie, wbrew pozorom, nie jest to łatwy odcinek do pokonania. Zwłaszcza w drodze powrotnej, pod górę – w zawiei i kopkim śniegu.

Na miejscu czekają nas do pokonania drabiny i lodowe korytarze. Te ostatnie wyłożone są co prawda antypoślizgowymi gumami, ale i tak trzeba uważać i podciągać się na służących za barierki linach. Do tego bardzo przydają się rękawice!

A widoki lodowych sopli, kurtyn, skrzących się ścian… – zapierają dech w piersi. I to dosłownie, bo poziom tlenu – jak to w jaskini – jest nieco niższy 😉.

Niesamowitym atutem jest tu organizacja samej formy zwiedzania. Nikt nikogo nie pogania, nie pospiesza. A jednocześnie nikt na nikogo nie czeka. Na końcu jest krótki rejs łodzią pontonową po podlodowcowym jeziorze. Przewodnik mówi wyraźnie, ciekawie, krótko i na temat. Wisienką na torcie jest (dla chętnych) tzw. titanic challenge (co to – dowiecie się na miejscu 😉) oraz przeczołganie lodowym korytarzem.

Info praktyczne (2022 rok)

– Zwiedzanie z przewodnikiem, ok. 1h

– Codziennie w godzinach: 10:30, 11:30, 13:30, 14:30

– Cena: 26euro/dorosły ; 13euro/dziecko do lat 11

– Odpowiednie dla dzieci powyżej 6 lat

– Otwarte cały rok

– W jaskini cały rok panuje stała temperatura 0⁰C

– Konieczna ciepła odzież i dobre buty

– Możliwość wejścia w butach narciarskich

– Zdecydowanie przydają się kaski narciarskie (w lecie możliwość wypożyczenia)

– Polecam rękawice (w lecie np. rowerowe): przydadzą się na linach i drabinach

– Do pokonania jest sporo drabin tak więc jako taka forma fizyczna rekomendowana

– Dla osób bez lęku wysokości

– Większość zwiedzających kupuje bilety na miejscu, tuż przed sesją zwiedzania

– aktualnie wejście w maseczkach

 

O nartach w Zillertal przeczytasz tutaj: ZILLERTAL , narty Austria

Wszystkie wpisy o Austrii znajdziesz tutaj: AUSTRIA

 

Podobał Ci się wpis? Będzie mi bardzo miło, jeżeli podzielisz się nim ze znajomymi i zostaniesz moim stałym czytelnikiem na blogu, Facebooku i Instagramie