Austria Narty Narty w Austrii

ZILLERTAL , narty Austria

napisany przez Agata

ZILLERTAL

Tyrol

(XII 2019, I\II 2022)

Zillertal to tyrolska dolina lodowcowa rozciągająca się pomiędzy pasmami górskimi Tuxer Alpen a Alpami Kitzbühelskimi. Tu na długości ponad 40 km znajdują się 4 duże i kilka mniejszych ośrodków narciarskich. Wielkość tego zagłębia i wielość opcji jest oszałamiająca. Wręcz nie do przejeżdżenia podczas tygodniowego urlopu. Na jednym skipassie można tutaj przejechać 530 km tras! Tutaj też mamy takie atrakcje jak najbardziej stroma trasa zjazdowa w Austrii – słynna Harakiri o 78% nachylenia, czy wyczynowa Eberharter Goldpiste. Tutaj wreszcie sezon na lodowcu Hintertux trwa przez cały rok.

Odległość (od Warszawy): 1150km

Jadąc w Alpy samochodem przez Brno i Wiedeń w stronę Innsbrucka (A1) mijamy tuż przy autostradzie potężny kompleks sakralny. To Melk i barokowe Opactwo Benedyktynów, do którego zdecydowanie warto wstąpić. Opis znajdziecie TUTAJ

Wcześniej natomiast, na granicy Czech i Austrii leży Mikulov. Krótki opis pałacu w Mikulovie znajdziecie TUTAJ

Ośrodki narciarskie w Zillertal

1.   

HochZillertal  – Hochfügen

Mapa regionu

Kolejka wyciąga nas z miasteczka Kaltenbach powyżej piętra lasu, na wysokość ok. 2000 metrów.

Znajdujemy się w części Hochzillertal, jadąc dalej mamy Hochfügen a następnie Spieljoch (bezpośredni wjazd Spieljohbahn z miasteczka Fügen).

Całość zagłębia jest imponująco duża, liczy ponad 150km tras zjazdowych. Jeździ się tu na wysokości od 600m n.p.m. do 2500m n.p.m., z czego zdecydowana większość tras położona jest w wyższych i najwyższych partiach. Królują tu trasy średnie. Są też jednak i łatwe oraz trochę trudnych. Do tych ostatnich zaliczana jest oczywiście słynna trasa nr 1 – „złota trasa Stefana Eberhartera” (Stephan Eberharter Goldpiste). To 8-kilometrowy zjazd prowadzący do samego dna doliny Ziller. Trasa jest sztucznie dośnieżana (i częściowo oświetlona), ale że prowadzi do samego dołu i kończy się na wysokości ok. 600m n.p.m. musi być naprawdę mroźna zima, aby warunki na niej były dobre.

My w grudniu 2019 mieliśmy w dolinie wiosnę i Eberharter Goldpiste niestety nie była otwarta. Natomiast w lutym 2022 trudne warunki – śnieżyca i wiatr – w ogóle nie pozwoliły nam pojechać do tego zagłębia. Pamiętam jednak z poprzednich wyjazdów (2005 i 2006), że zjazd nią bez zatrzymania to niesamowite wyzwanie, ból mięśni nóg i fantastyczna satysfakcja na koniec 😊.

2.   

Zillertal Arena

Mapa regionu

Kolejnym ośrodkiem w dolinie jest Zillertal Arena. Jest to najrozleglejszy ośrodek w regionie. Liczy również około 150km tras. Znajdziemy tu trasy średnie, łatwe i trudne. Kolejka ruszająca z miasteczka Zell am Ziller wciąga nas na wysokość ponad 1300m n.p.m., Trasy usytuowane są między 1300m n.p.m. a 2500m n.p.m. (plus jedna czarna zjeżdżająca na parking w Zell am Ziller na wysokość 580m n.p.m. – często trudna, a przy niesprzyjających warunkach zamknięta).

Świetną opcją jest możliwość zrobienia sobie wycieczki, czegoś na kształt Sellarondy.

Starujemy w Zell am Ziller. Następnie wspinamy się na wysokość 2500m n.p.m. do Űbergangsjoch i przebijamy za granią górską do Isskogel a następnie do Gerlos. Gerlos to odrębny ośrodek połączony z miasteczkiem o tej samej nazwie. Jedziemy dalej, gdzie na granicy Tyrolu i Kraju Salzburskiego mamy kolejny ośrodek. Jego trasy rozciągają się po dwóch stronach szosy (połączenie wyciągami): Hochkrimml i Königsleiten. Wracamy w przeciwnym kierunku (na mapie zaznaczone jako szlak czerwony i niebieski)

Nam niestety dwa lata temu nie udało się zrealizować tego zacnego planu ☹. Zamknięty wyciąg tranzytowy na Isskogel odciął nam cały region Gerlos i dalszy. Szkoda.

Wydawałoby się, że zostaliśmy „uwięzieni” w najmniejszym ośrodku i że nudziliśmy się tam. Nic bardziej mylnego! Najeździliśmy się jak dzikie świnki 😊. Zrobiliśmy co prawda mniej kilometrów niż w Hochzillertal czy Mayrhofen, bo tylko ponad 40, ale usatysfakcjonowani byliśmy w pełni.

A jaka była nasza ulubiona trasa tej części regionu?

To czarna 20a przechodząca w drugiej swojej połowie w czerwoną 20. Położona na uboczu, na samym brzeżku zagłębia. Cisza, spokój, zero ludzi. Dziewicze Alpy po prawo, zagłębie po lewo. Genialnie!  Podjeżdża się pod nią dwoma wyciągami, z czego jeden to podwójne krzesełko starej generacji. Trochę wieje i klepie w tyłek przy wsiadaniu. Pewnie dlatego nie jest masowo oblegana 😉. A nam było w to graj! 😊

W tym sezonie pogoda nas nie rozpieszczała 😉 – już wczesnym popołudniem nad Zillertal Arenę nadciągnęła burza śnieżna. Większość wyciągów nie działała. To są góry – tak też się może zdarzyć 🤷.

3.   

Mayrhofen

Mapa regionu

Miasteczko Mayrhofen leży na końcu doliny Ziller. Tutaj rozdziela się ona na cztery doliny boczne: Zillrgrund, Stilluppgrund, Floitengrund i Zemmgrund. Stąd rusza kolejka Penkenbahn, wwożąca ponad wysokość lasu (brak trasy zjazdowej do samego miasteczka). Mamy tu znów prawie 150km tras o zróżnicowanym stopniu trudności. Każdy znajdzie coś dla siebie. Jeździ się na wysokości od ponad 1000 m n.p.m. do 2500m n.p.m.

Zagłębie to można podzielić na kilka części: Penken, Rastkogel, Horberg i oddalone troszkę (przebitka nartostradą, powrót wyciągiem) Eggalm. To ostatnie połączone jest kolejką Eggalmbahn z miasteczkiem Tux. Podobnie zresztą jak Hornberg – kolejka Horbergbahn z miasteczka Schwendau. Penken ma też połączenie wagonikiem z miasteczkiem Persal a kolejką Rastkogelbahn można dojechać do Rastkogel z miasteczka Vorderlanersbach.

Mayrhofen rozrosło się bardzo w ostatnich latach. Są tu w większości nowe, nowoczesne wyciągi. Te z podgrzewanymi siedzeniami robią furorę 😉. Ale przede wszystkim są one szybkie. Wydaje się, że te tutaj są znacznie szybsze niż w pozostałych ośrodkach (którym też nic nie brakuje!).

Długie trasy, dobre warunki, mało ludzi i szybkie wyciągi pozwoliły nam przejechać w grudniu 2019 aż 70km w ciągu narciarskiego dnia. Lekkie szaleństwo 😊. W lutym 2022 takiego rekordu nie było. Co jednak ferie to ferie 😉.

Tutaj też (w Penken) znajduje się słynna Harakiri – najbardziej stroma trasa w Austrii o nachyleniu 78%, czyli 38o. W 2019 zamknięta, w 2022 dała się poznać ze swej zadziornej strony.

Po drugiej stronie doliny od miasteczka Mayrhofen znajduje się mniejsze zagłębie Ahorn. Tam jednak nie jeździliśmy.

4.   

Lodowiec Hintertux

Mapa regionu

Lodowiec Hintertux wymaga pokory. Pokazał nam i mróz i wiatr i nisko chodzące chmury ograniczające widoczność do kilku metrów i słońce, które wygrywało z mgłą i ukazywało nam ostre turnie majestatycznych Alp. To zupełnie inne doznania.

Aby dojechać do lodowca Hintertux trzeba minąć Mayrhofen i dalej piąć się w górę szosą (ok. 20km). Miasteczka w dolinie położone są na wysokości mniej więcej 630m n.p.m., parking pod kolejką wciągającą na lodowiec – na wysokości 1500m n.p.m. Do Hintertux bez problemu można dojechać samochodem i przynajmniej poza sezonem zaparkować pod samą kolejką Gletcherbus I. 

Mamy tu 60km tras położonych na wysokości pomiędzy 2100m n.p.m. a 3250m n.p.m. (plus nartostrada zjeżdżająca na parking do doliny). Daje to możliwości do uprawiania narciarstwa przez cały rok. Nie wiem jak się jeździ tu latem – nigdy bowiem nie byłam na nartach aż tak poza sezonem 😉 – ale ludzie opowiadają, że jest to świetna przygoda. Trzeba kiedyś spróbować 😊.

Hintertux pogoda

Mogę z całą odpowiedzialnością powiedzieć, że na tym lodowcu zimą jest fantastycznie, chociaż trzeba uważać na pogodę. Po pierwsze jest zimno, po drugie zawsze wieje. W końcu wysokość do czegoś zobowiązuje. Poza tym zazwyczaj są chmury. Mogą być one większe lub mniejsze, ale że będą to w zasadzie pewnik. Czasami są nawet tak gęste, że nie widać dosłownie nic. Człowiek porusza się na słuch a nie za pomocą wzroku. Błędnik w takich warunkach wariuje. Jak człowiek przewróci się, to do końca nie wie, w którą stronę powinien się podnieść, gdzie jest dół a gdzie góra stoku. Kompletny kosmos – niesamowite uczucie połączenia podekscytowania, strachu i fascynacji.

Trasy są tu zróżnicowane pod względem trudności. Znajdziemy i te łatwe i te wymagające. Ze wszystkich jednak możemy podziwiać przecudowne widoki majestatycznych Alp (pod warunkiem przynajmniej chwilowego i miejscowego braku chmur 😉). Szczególnie pięknie prezentuje się górujący nad całym zagłębiem szczyt Olperer (3476m n.p.m.)

Jeżeli nawet nie jeździmy na nartach to na lodowiec Hintertux warto jest pojechać chociażby dla tych widoków. Kolejka Gletcherbus I, II i III wwiozą nas na wysokość 3250m n.p.m. na taras widokowy. Dodatkową atrakcją jest znajdująca się tam i udostępniona dla zwiedzających jaskinia lodowa.

O naszej wycieczce – zasadach zwiedzania i wrażeniach – przeczytasz TUTAJ

 

Miasteczka w dolinie i infrastruktura apres ski

Miasteczka ciągną się przez całą długość doliny. Niektóre z nich mają bezpośrednią opcję wejścia na trasy, mieszkając w innych trzeba korzystać ze ski busów lub pociągu.

Gdzie nocować będąc w Zillertal?

W zasadzie wszystko jedno gdzie, w dowolnym miasteczku 😊. Nie trzeba fokusować się na czterech największych i najbardziej znanych (patrz – też najdroższych) – Fügen, Kaltenbach, Zell am Ziller, Mayrhofen. Wystarczy dokładnie przyjrzeć się mapie aby zobaczyć, że kilka innych miejsc jest połączonych bezpośrednio wyciągami prowadzącymi do któregoś z wielkich zagłębi. To jedna kwestia. Druga, wydaje się, że najważniejsza i wręcz kluczowa – będąc w Zillertal nie musimy patrzeć w ogóle na to czy nasze miasteczko ma wyciągowe połączenie z zagłębiami. Nie zamkniemy się bowiem w jednym ośrodku. Codziennie i tak będziemy jeździć do innego, zwiedzać, porównywać 😉. Samochodem na dojazd można liczyć od kilku do 30min. Wyjątkiem są okresy szczytu sezonu (święta-sylwester, ferie austriackie), kiedy to w dolinie robią się niestety duże korki. 

Co po nartach?

W 2019 mieszkaliśmy w samym Mayrhofen, w którym opcji apres ski było pod dostatkiem. Można tu bez problemu znaleźć miejsce, w którym w luźnej, ponarciarskiej atmosferze napijemy się  grzańca czy piwa. Troszkę gorzej sprawa ma się z typowymi restauracjami, gdzie można by zjeść kolację. Austria to nie jest kraj na podróże kulinarne 😉. Większość zresztą tutejszych knajp to knajpy włoskie. Jest drogo i trzeba się naprawdę naszukać, żeby zjeść coś innego niż burger lub winerschnitzel. Natomiast w Sparze można znaleźć całkiem fajne produkty w bardzo przystępnych cenach. Ważną informacją wydaje się też być fakt, iż większość sklepów zamykana jest bardzo wcześnie bo o 18:00. Spar czynny jest do 18:30.

W roku 2022 mieszkaliśmy w położonym ponad Mayrhofen Dornau. Jest tu Spar i jakaś pizzeria.

Sezon 2021/2022 to jeszcze sezon covidowy tak więc wszelkie opcje apres ski są mocno ograniczone. 

Przygotowanie tras

Bardzo dobre. W razie konieczności zdecydowana większość ma opcję sztucznego naśnieżania.

Tłok na trasach

W 2019 roku byliśmy przed sezonem (15-20.XII.2019) i był to strzał w 10. Trasy przygotowane, w zdecydowanej większości otwarte i…. puste. Zero kolejek do wyciągów. Na trasach czasem spotykało się kilka osób, czasem żadnej. W knajpach nie trzeba było walczyć o stolik, a jednocześnie nie siedziało się samemu. Zdecydowanie opcja godna polecenia.

W 2022 pojechaliśmy w pierwszym tygodniu ferii województwa mazowieckiego, czyli na przełomie stycznia i lutego. I było widać różnicę. Może jakimś szaleńczym tłokiem to bym tego nie nazwała, ale jednak trochę osób było – i na trasach i w kolejkach do wyciągów. My dodatkowo trafiliśmy jeszcze na złą pogodę – zawieje śnieżne spowodowały zamknięcie znacznej części wyciągów. Oceniam więc, że przy dobrej aurze i otwartych trasach wielość opcji jaką oferuje Zillertal i każdy z jego ośrodków jest tak wielka, że i w sezonie ludzie ci po prostu „znikną”.

Połączenie zagłębi/tras

Cztery opisane powyżej ośrodki nie są ze sobą połączone trasami narciarskimi. Tutaj trzeba przejeżdżać skibusem, pociągiem lub autem. Każdy ośrodek składa się jednak z kilku mniejszych i te już się ze sobą łączą. (dokładny opis i mapy powyżej)

Krajobrazy

Jak to zwykle w Alpach bywa nie ma tu brzydkich krajobrazów 😊. Ośnieżone, skaliste szczyty, w dole rzeka Ziller, miasteczka, lasy, hale… W HochZillertal – Hochfügen jeździ się bliżej skał, zakręca prawie między nimi co przypomina trochę szusowanie w bajecznych Dolomitach. W Mayrhofen góry są bardziej oddalone, podziwia je się jak doskonały obraz, ale nie jest się między nimi. Zillertal Arena oferuje trochę jednego i drugiego. A Hintertux to zupełnie inna historia… Tu potęgę gór i lodowca odczuwa się całym ciałem i każdym zmysłem.

Zillertal noclegi

Landhaus Alpenrose w Mayrhofen

 

O tej opcji zakwaterowania mogę się wypowiedzieć tylko w samych superlatywach.

Po pierwsze lokalizacja. Do wyciągu Penkenbahn jest jakieś 250m. Do sklepu Spar jedynie 180m. W pobliżu są też bary i restauracje. Po drugie pokój. Jako że byliśmy w 3 osoby dostaliśmy tzw. apartament. Duży, przestronny. Dwie sypialnie (łóżko małżeńskie i piętrowe), oddzielny salon, kuchnia i jadalnia. Wygodna łazienka i kilka balkonów! Generalnie wypas 😊. Co ciekawe cenowo oferta ta plasowała się w okolicach średniej, nawet raczej nieco poniżej. Czyli po trzecie – cena. A po czwarte właścicielka – miła i pomocna.

(rezerwacja booking.com 120 euro/noc/apartament 4 osobowy, XII 2019)

Appartements Familie Eberharter w Dornau 

O tej opcji zakwaterowania też mogę się wypowiedzieć tylko w samych superlatywach.

Dornau to mała wieś leżąca ponad Mayrhofen. Dom Familie Eberharter leży w jednej z wyższych partii wioski, dlatego podczas opadów śniegu zalecany jest wjazd w łańcuchach. Do sklepu Spar jest 700 metrów, co daje jakieś 2 min samochodem lub 10min na piechotę (z powrotem dłużej bo pod górę). Do wyciągu Finkenberger Almbahnen (banieczki wciągające na skiregion Mayrhofen) jest ok. 800 metrów. 

Sam apartament przewyższył nasze najśmielsze oczekiwania. Sypialnia, oddzielna łazienka i toaleta. W pełni wyposażony aneks kuchenny. W przestronnym salonie zastaliśmy kominek 😊 (ok – sztuczny, ale i tak było na mega wypasie). Tam też znajduje się składane do szafy łóżko dla syna (dwuosobowe). Balkon opasuje cały apartament dookoła. W podpiwniczeniu, obok narciarni znajduje się salon jacuzzi. Jako że byliśmy w całym domu jedynymi gośćmi – całe jacuzzi mieliśmy na wyłączność. Jest też sauna (jedno wejście gratis) – my jednak nie korzystaliśmy. 

Nie można też zapomnieć o szalenie miłej i pomocnej właścicielce.

(rezerwacja bezpośrednia: 150 euro/noc/apartament 4 osobowy, I/II 2022)

     TIPY na narty w ZILLERTAL

  • Nastawić się na zwiedzanie zagłębi (nie ograniczać się do jednego)
  • Kwatera/nocleg – każde miasteczko jest dobre (niekoniecznie blisko wyciągu i tak będzie się jeździć w różne miejsca)
  • Nie nastawiać się na doznania kulinarne (samodzielne gotowanie to najlepsza opcja)
  • W Tyrolu woda z kranu jest pitna (jedna z lepszych)
  • Być na stoku wcześnie rano (wykorzystać świeże, puste trasy)
  • Pobierając aplikacje SKILINE można prześledzić dokładnie swoją dzienną trasę (ilość km, przewyższenia, itp.)
  • Zawsze sprawdzić pogodę przed wyjazdem na lodowiec Hintertux
  • Oficjalna strona zagłębia Zillertal
  • Gwarancja śniegu od 07.12 (prawie wszystkie trasy otwarte, przygotowane, dośnieżone) – info ze strony Zillertal
  • Karnet Zillertaler Superskipass: aktualizacja sezon 2022/2023

 

Covid-19  Zasady w Austrii i saustriackich ośrodkach narciarskich

 


KOSZTY ( 3pax, styczeń 2022)

(1 EUR= ok. 4,5 PLN)

– nocleg w Appartements Familie Eberharter w Dornau: 150 EUR /noc/apartament 4 osobowy

– karnet narciarski (6 dni): 287 EUR /dorosły ; 230 EUR/młodzież ; 129 EUR/dziecko 

– Wyżywienie: (przykładowe ceny)

         Na stoku:

  • grzaniec: 4-6 EUR
  • ciastko: 4 EUR
  • kawa: 3,6 EUR
  • gulaschsuppe: 7-8 EUR
  • frytki: 8 EUR

         W sklepie spożywczym Spar:

  • bułka pszenna: 0,45 EUR
  • Nestea 1,5L : 0,95 EUR
  • Fanta, Cola: 1,89-1,79 EUR
  • Płaty lasagne: 1,49 EUR
  • Sos pomidorowy: 1,95 EUR
  • Oliwki: 0,99 EUR
  • Oliwki bio: 2,99 EUR
  • Ser Tyrolski: 1,99EUR/opakowanie
  • Szynka Szwarzwaldzka: 2,89EUR/opakowanie

– Paliwo:

  • Austria: 1,799 EURO/litr na autostradzie ; 1,519 EURO/litr w Dolinie Ziller
  • Czechy: +/- 37,50 CZK/litr (ok. 7,5zł)

– Winieta: 

  • Austria 10 dni: 10,10 EUR
  • Czechy 10 dni: 310 CZK (60zł)

 

Gdzie indziej pojeździć na nartach znajdziesz we wpisach: Narty

Wszystkie wpisy o Austrii znajdziesz tutaj: AUSTRIA

 

Podobał Ci się wpis? Będzie mi bardzo miło, jeżeli podzielisz się nim ze znajomymi i zostaniesz moim stałym czytelnikiem na blogu, Facebooku i Instagramie 😊

 

Subscribe
Powiadom o
guest
6 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Elżbieta
Elżbieta
3 lat temu

Ale by się pojechało w takie Alpki 😁

Krzysztof
Krzysztof
2 lat temu

Bardzo szerokie trasy, przygotowane starannie. Skutkuje to dobrymi warunkami narciarskimi w drugiej połowie dnia. Nawet po południu można znaleźć kawałki nienaruszonego „sztruksu” po ratraku

Krzysztof
Krzysztof
2 lat temu

Z moich obserwacji wynika że trasy narciarskie w Austrii są starannie przygotowywane w tym samym standardzie przez cały sezon. Bez względu na okres świąteczny, ferie itd. Nie można tego powiedzieć o nartach we Francji …

6
0
Would love your thoughts, please comment.x