City Break w Polsce Pomorskie

Gdańsk – miasto wolności

napisany przez Agata

Gdańsk na weekend

To miasto o ponad tysiącletniej historii, ukształtowane pod wpływem różnych kultur. Był miastem królewskim, należał do Hanzy. W XVI wieku Gdańsk był najbogatszym miastem Rzeczypospolitej Obojga Narodów. 

Dla nas Gdańsk to prawdziwa perła, prawdopodobnie najładniejsze miasto w Polsce.

Czy można dogłębnie poznać Gdańsk w weekend? Na pewno nie – ale można go na tyle zwiedzić, zobaczyć i poczuć aby mieć pewność co do tego, że będzie się tu wracać przy każdej nadarzającej się okazji 😊.

Zapraszamy na weekendowy spacer po Gdańsku (i nie tylko)

(lipiec 2023)


Spis treści

 Ul. Długa i Długi Targ; Ratusz Głównego Miasta; Fontanna Neptuna; Dwór Artusa; Długie Pobrzeże; Nad Motławą; Żuraw; Ul. Mariacka; Bazylika Mariacka; Europejskie Centrum Solidarności; plaże; molo; Baltic Sail – Międzynarodowy Zlot Żaglowców

Plan na nasz weekend

Gdzie spaliśmy w Trójmieście


 

Największe atrakcje Gdańska

 .

Ulica Długa i Długi Targ, czyli Trakt Królewski

Ulica Długa i biegnący dalej Długi Targ to niegdysiejszy główny trakt handlowy. Zaczyna się przy Bramie Złotej, kończy przy Bramie Zielonej. To też Droga Królewska bo tędy wjeżdżali do miasta monarchowie, a pierwszym z nich był w 1457 roku król Kazimierz Jagiellończyk.

Ulicę Długą i Długi Targ zamieszkiwali najbardziej wpływowi i bogaci mieszkańcy miasta. Wystarczy zresztą spojrzeć na piękne, bogato zdobione kamienice aby się przekonać o świetności i prestiżu tego miejsca. Tutaj stoi dom Uphagena – obecnie Muzeum Wnętrz Mieszczańskich, dalej Ratusz Głównego Miasta, a tuż przy nim Fontanna Neptuna i Dwór Artusa.

.

Ratusz Głównego Miasta

Najstarsze fragmenty ratusza pochodzą już z XIV wieku. Później wielokrotnie przebudowywany, dziś zachwyca gotycko-renesansową formą.

Ratusz jest imponujący z zewnątrz, ale warto też wejść do środka gdyż dziś mieści się tam Muzeum Gdańska. A w środku piękne wnętrza miedzy innymi Wielkiej Sali Rady, w której obradowała niegdyś Rada Miasta czy Wielkiej Sali Wety – niegdysiejszego miejsca zebrań Ławy Miasta, sądów a także sali tronowej na czas przebywania polskich władców w Gdańsku.

Warto też wspiąć się na ratuszową wieżę, gdyż panorama jaka stamtąd się rozpościera warta jest pokonania tych 200 schodów. (czynna tylko w sezonie letnim)

Godziny otwarcia i ceny biletów: TUTAJ 

.

Fontanna Neptuna

Kiedyś zbierali się tu marynarze aby podziękować bogowi mórz i oceanów za szczęśliwy powrót do domu. 

Fontanna według projektu Abrahama van den Blocke, w mniej więcej takim kształcie jak dziś, stoi przed Dworem Artusa od 1633 roku. Tak naprawdę to gotowa była już piętnaście lat wcześniej, ale problemy techniczne i zawieruchy dziejowe z wojną trzydziestoletnią na czele opóźniły znacznie ustawienie jej w miejscu docelowym.

Dziś to jeden z głównych symboli Gdańska i ponoć najczęściej fotografowana budowla miasta.

.

Dwór Artusa

Uznawany za najpiękniejszą gdańską kamienicę Dwór Artusa to dawna reprezentatywna siedziba bractw kupieckich.  

Jego początki sięgają średniowiecza, kiedy to rycerskie Bractwo św. Jerzego wzniosło tutaj swą siedzibę. Nazwa zaś pochodzi od legendarnego króla Artura i Rycerzy Okrągłego Stołu.

Na przestrzeni wieków różnie się tu działo, Dwór kilkukrotnie miał swoje wzloty i upadki, pełnił różne funkcje (np. od 1742 roku jako giełda kupiecka). W XVII wieku Abraham van den Blocke przekształcił fasadę w stylu manieryzmu niderlandzkiego i taką możemy ją oglądać dziś (częściowa rekonstrukcja po zniszczeniach z 1945 roku)

Dziś w Dworze Artusa mieści się muzeum, w którym oglądać można dzieła sztuki (oryginały lub rekonstrukcje) oraz największy w Europie kaflowy piec. Mierzy on prawie 11 metrów wysokości i składa się z 520 bogato zdobionych kafli.

Dwór Artusa pełni także funkcje reprezentacyjne, zatem bywa wyłączany z możliwości zwiedzania podczas ważnych dla miasta uroczystości. 

Godziny otwarcia i ceny biletów: TUTAJ 

.

Długie Pobrzeże

To deptak ciągnący się wzdłuż zachodniego brzegu Motławy. Jest tu całe mnóstwo kawiarni, pubów i restauracji. Cumują także statki wycieczkowe zabierające w rejs na Westerplatte czy na Hel.

Na całej długości Długiego Pobrzeża możemy zaobserwować charakterystyczne dla architektury Gdańska bramy wodne, czyli otwory w murach miejskich lub budowle bramne umożliwiające dostęp do miasta od strony wody (Brama Zielona, Krowia, Mariacka, Żuraw, Świętojańska, Straganiarska, itd.)

Historia tego miejsca jest długa i sięga średniowiecza.

Aktualnie Długie Pobrzeże jest poddawane kompleksowej renowacji, która ma zakończyć się na początku 2024 roku. Fakt – cześć obiektów jest zasłonięta, idąc wzdłuż kamienic nie widać Motławy – ale to tak naprawdę nie umniejsza atrakcyjności tego miejsca. Nie przeszkadza w odbiorze. Można bowiem zawsze przejść Mostem Krowim czy Zielonym na drugą stronę i podziwiać Motławę i Gdańsk z perspektywy Wyspy Spichrzów czy Ołowianki. Tam też całe nabrzeże wypełnione jest kawiarniami i restauracjami.

.

Nad Motławą

Tutaj historia miesza się z teraźniejszością, średniowiecze i renesans z modernizmem i industrializmem. To miejsce tętni życiem. Po jednej i po drugiej stronie rzeki znajdziemy całe mnóstwo kawiarni, restauracji, ogródków. Pełno tu młodych ludzi, rodzin z dziećmi, turystów i gdańszczan. Zwłaszcza nabrzeże na Wyspie Spichrzów i Ołowiance zrobiło na nas fantastyczne wrażenie – było takie świeże, spontaniczne, kolorowe. Aż chciało się tam spacerować, usiąść przy lampce wina, pogawędzić przy kawie.

Na Ołowiance znajduje się też Narodowe Muzeum Morskie w Gdańsku oraz cumuje statek muzeum „Sołdek” – rudowęglowiec, pierwszy pełnomorski statek zbudowany po wojnie przez polski przemysł stoczniowy. Jest tam też Polska Filharmonia Bałtycka oraz takie atrakcje jak Bursztynowa Promenada Gwiazd czy Gdańska Aleja Włazów. Jest też podświetlany nocą napis GDAŃSK oraz koło widokowe.

Na „tyłach” Wyspy Spichrzów mamy za to marinę i cumujące przy niej jachty, jachciki i inne stateczki.

.

Żuraw Gdański

Słynny gdański Żuraw to największy i najstarszy z zachowanych dźwigów portowych średniowiecznej Europy. Zbudowany w XV wieku (1442-1444) spełniał dwie funkcje. Służył do stawiania masztów i przeładunku towarów oraz był bramą miejską. Dźwig pozwalał podnieść do 4 ton na wysokość 11 metrów lub do 2 ton na wysokość 27 metrów!

Aktualnie Żuraw jest zamknięty a w środku prowadzone się prace remontowo-modernizacyjne. Będzie nowa wystawa opowiadająca o dziejach Gdańska XVII wieku. Najwyższy poziom będzie wychodzącym na Motławę punktem widokowym. Według założeń remont potrwa do wiosny 2024.

.

Ulica Mariacka

Prowadzi od położonej nad Motławą średniowiecznej Bramy Mariackiej do kościoła Mariackiego. To jedno z najbardziej urokliwych miejsc w starej części Gdańska. Jej charakterystycznym elementem, oprócz bruku, są ciągnące się na całej długości, po obu stronach, bogato rzeźbione przedproża. To one właśnie oddają niepowtarzalny klimat i charakter dawnego Gdańska.

Dziś w ciągu dnia ulica Mariacka tętni życiem. Są tu kawiarenki ale przede wszystkim sklepiki i pracownie bursztynu.

Natomiast kilka lat temu było nam dane przejść się tamtędy o świcie. To dopiero była magia! Cisza, spokój… zza ozdobnej rynny czmychnął kot, pierwsi sprzedawcy zaczynali wytaczać swoje bursztynowe kramiki, jakiś zaspany kelner wycierał stoły… I mewy, słychać było skrzeczące mewy…

.

Bazylika Mariacka w Gdańsku

(widok z wieży Ratusza)

Ten gotycki kościół to największa w Europie świątynia zbudowana z cegły. Początek budowy to rok 1343, natomiast cała budowla powstawała etapami przez kolejnych 159 lat. Bazylika jest olbrzymia, dlatego żeby mieć szansę objąć ją wzrokiem w całości trzeba zrobić to z perspektywy lotu ptaka. Doskonałym na to miejscem jest wieża Ratusza Głównego Miasta.

Najbardziej niesamowitym zabytkiem znajdującym się w bazylice jest trzykondygnacyjny zegar astronomiczny Hansa Düringera z Torunia. Mistrz pracował nad min od 1464 do 1470 roku. Ma on wysokość 14,5 metra i składa się z 3 kondygnacji: kalendarium, planetarium i teatru figur. O szczegółach tej skomplikowanej maszyny można poczytać na miejscu, a jest o czym bo konstrukcja jest naprawdę imponująca! Zegar działał do połowy XVI stulecia. W 1944 został zdemontowany i wywieziony poza Gdańsk. Od 1987 trwa jego rekonstrukcja.

Na pewno szczególnie warto go zobaczyć w czasie pokazu, który zaczyna się codziennie o 11:57. Nam niestety nie udała się ta sztuka, może następnym razem.

Pokonując ponad 400 schodów można też wejść na kościelną wieżę. Panorama Gdańska zachwyca!

Wejście do bazyliki jest bezpłatne. Godziny TUTAJ 

Wejście na wieżę: płatne

.

Europejskie Centrum Solidarności

Współczesność i najbliższą historię przybliża nam Europejskie Centrum Solidarności.

Stocznia Gdańska to symbol i tło jednych z najważniejszych wydarzeń dla najnowszej historii. Centrum przybliża nam tę historię, opowiada o ruchach opozycyjnych w Polsce, o powstaniu Solidarności, o kontekście międzynarodowym, o pulsacyjnym rytmie drogi ku przemianom w Polsce i Europie, o wzlotach i upadkach, wreszcie o Okrągłym Stole i pierwszych częściowo wolnych wyborach. To krok po kroku pokazana polska droga ku demokracji.

Muzeum jest nowoczesne, multimedialne, informacje podane w sposób przystępny i ciekawy. Nawet człowiek się nie zorientuje kiedy mija godzina, dwie… Zdecydowanie polecam zwiedzanie z audioprzewodnikiem. Można wybrać wersję skróconą (1,5h) lub rozbudowaną (2,5h). My wybraliśmy tę pierwszą ale i tak w środku spędziliśmy ponad 2h.

Najważniejszym i najcenniejszym eksponatem są tu oryginalne tablice z 21 postulatami strajkowymi. Zostały one spisane i wywieszone 17 sierpnia 1980 roku przez Międzyzakładowy Komitet Strajkowy. Tablice te są wpisane na listę najbardziej wartościowych dokumentów świata UNESCO – Pamięć Świata.

Na koniec wizyty jest możliwość wjechania na dach ECS i stamtąd spojrzenia na Gdańsk – po jednej stronie Stare Miasto, po drugiej żurawie stoczniowe.

ECS to miejsce, które koniecznie trzeba odwiedzić. My byliśmy pod olbrzymim wrażeniem, ale kilka lat temu syn też wrócił zachwycony. Co więcej, było tak ciekawie, że cała klasa żałowała że już czas wychodzić… a to rzadkość raczej 😉.

Godziny otwarcia i cennik: TUTAJ

.

Gdańsk plaże

Chcąc odpocząć od miejskiego zwiedzania można podjechać tramwajem nad morze 😊. W Brzeźnie mamy i plażę i molo (dojazd np. tramwajem 63). Najpopularniejszą z gdańskich plaż jest ta w Jelitkowie – na granicy z Sopotem. Do popularnych plaż należy także ta położona za Westerplatte i plaża na Stogach.

.

Molo

Generalnie w Trójmieście mamy trzy mola:

– Gdańsk – Brzeźno: wstęp bezpłatny

– Gdynia – Orłowo: wstęp bezpłatny

– Sopot: wstęp płatny (najdłuższe drewniane molo w Europie)

.

Baltic Sail – Międzynarodowy Zlot Żaglowców

Międzynarodowy Zlot Żaglowców to doroczna impreza mająca na celu promowanie tradycyjnego żeglarstwa morskiego po Bałtyku. Baltic Sail to międzynarodowe porozumienie podpisane przez miasta regionu Morza Bałtyckiego. Aktualnie należą do niego Gdańsk, Szczecin, Kłajpeda, Rostock, Karlskrona, Halmstad, Nysted i Ryga.

Podczas 3-4 dniowej imprezy odbywają się koncerty szantowe, można popłynąć w rejs na jednym ze statków, jest też wiele innych atrakcji dla małych i dużych. Zlot odbywa się w lipcu. Więcej informacji TUTAJ

Tradycyjnie momentem najbardziej wyczekiwanym jest parada żaglowców. W tym roku wzięło w niej udział 140 jednostek! Po raz pierwszy punktem kulminacyjnym parady było molo w Gdańsku – Brzeźnie. Był telebim i speaker opowiadający o każdej jednostce całkiem ciekawie. Żaglowce płynęły gdzieś z okolic Sopotu więc na całej długości plaży były doskonale widoczne.
Impreza naturalna, momentami spontaniczna, bez zadęcia i nadęcia. Fajny pomysł na urozmaicenie weekendu czy wczasów nad morzem.

 

Inne miejsca do polecenia w Gdańsku, na które tym razem nie starczyło nam czasu 😉

Muzeum Bursztynu

Dom Uphagena – Muzeum Wnętrz Mieszczańskich

Archikatedra Oliwska oraz koncert i prezentacja organów

Park Oliwski

Westerplatte

 I pewnie jeszcze wiele, wiele innych… 😊

.

Nasz weekend w Gdańsku wyglądał następująco:

Dzień 1

Przyjazd porannym pociągiem. Na dobry początek zajrzeliśmy do Galerii Forum – ponoć najładniejszej w Polsce. I rzeczywiście, jest na czym oko zawiesić. Zwłaszcza puszczony wewnątrz kanał Raduni robi wrażenie. Następnie przez Bramę Wyżynną weszliśmy na teren Głównego Miasta. Ulicą Długą i Długim Targiem – wchodząc do Starego Ratusza i na wieżę, robiąc obowiązkowe selfie przy fontannie Neptuna, mijając Dwór Artusa i inne znamienite kamienice – zaszliśmy pod Zieloną Bramę. Przekroczywszy ją dotarliśmy nad Motławę. Dalej Zielonym Mostem dostaliśmy się na Wyspę Spichrzów. Tam siedząc w ogródku jednej z restauracji rozkoszowaliśmy się widokiem na Motławę, Długie Pobrzeże i Żurawia. Spacerkiem dotarliśmy do mariny i dalej na Ołowiankę. Po obejściu wyspy wróciliśmy na „ląd” zwodzoną kładką. Ulicą Mariacką doszliśmy do bazyliki. Po jej zwiedzeniu udaliśmy się w kierunku dworca SKM.

Pociągiem przejechaliśmy do Gdyni Redłowo, gdzie mieliśmy zamówiony nocleg. Po zostawieniu plecaków w pokoju poszliśmy jeszcze na wieczorny spacer plażą do Orłowa mijając po drodze imponujący Klif Orłowski. Tam przy molo raczyliśmy się pyszną rybką w Tawernie Orłowskiej. Do Redłowa wróciliśmy górą klifów idąc żółtym/pomarańczowym szlakiem poprowadzonym przez Rezerwat Przyrody Kępa Redłowska.

Dzień 2

Szlakiem poprowadzonym nad klifami w Rezerwacie Przyrody Kępa Redłowska dotarliśmy do Orłowa. Następnie dalej plażą do Sopotu gdzie na deptaku Monte Casino pozwoliliśmy sobie na śniadanko. I dalej plażą przez Jelitkowo do molo w Gdańsku Brzeźnie. Razem 12km po plaży dało się nam trochę we znaki 😉. W Brzeźnie plażowaliśmy i oglądaliśmy paradę żaglowców Baltic Sail. Następnie tramwajem nr 63 podjechaliśmy do Europejskiego Centrum Solidarności. Po zwiedzeniu muzeum skierowaliśmy się nad Motławę na obiad. A stamtąd już prosto na dworzec kolejowy. Wieczornym pociągiem wróciliśmy do domu.

(miejsca przez nas odwiedzone)

.

Gdzie spaliśmy w Trójmieście

Willa Magnolia, Gdynia – Redłowo

Pensjonat jest usytuowany przy cichej uliczce. Oddalony jest ok. 500m od wejścia na ścieżkę przyrodniczą w Rezerwacie Przyrody Kempa Redłowska. Pokoje są czyste, schludne, wystarczająco wyposażone. Nasz miał nawet balkon, na którym można było wieczorem napić się herbaty. W pokoju jest czajnik elektryczny. Do dyspozycji gości w holu stoi kawa, herbata, cukier i filiżanki.

Pokój 2-os. 320zł/noc (lipiec 2023,rezerwacja bezpośrednia)

 

Nasze wrażenia

Gdańsk jest cudowny pod każdym względem. Jest piękny architektonicznie, przestronny, świeży i ożywczy. Już dziś to prawdziwa perła wśród polskich miast. A on ciągle się rozwija. Wystarczy chociażby spojrzeć na tereny wokół stoczni, które stają się modnym, loftowym centrum. Dodatkowo w Gdańsku jest zieleń. Parki i skwery cieszą oko dając wytchnienie w upalny dzień. 

 

Więcej o Sopocie już wkrótce TUTAJ

Więcej o Gdyni już wkrótce TUTAJ

Wszystkie posty z województwa pomorskiego znajdziesz tutaj: Pomorze – atrakcje regionu

Inne miasta na weekend: CITY BREAK w Polsce

Więcej o ciekawych miejscach w Polsce: 

Północ Polski 

Polska Środkowa ; 

Południe Polski

 

 

Podobał Ci się wpis? Będzie mi bardzo miło, jeżeli podzielisz się nim ze znajomymi i zostaniesz moim stałym czytelnikiem na blogu, Facebooku i Instagramie 

 

 

 

 

 

Subscribe
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x