Mazowieckie Okolice Warszawy

Zamek książąt mazowieckich w Czersku

napisany przez Agata

Atrakcje Mazowsza

Czersk zamek

(na południe od Warszawy, 40km od centrum)

Na wysokiej wiślanej skarpie, otoczone zewsząd sadami wznoszą się ruiny zamku – niegdysiejszej własności książąt mazowieckich a potem królów polskich.

To jeden z najstarszych grodów na Mazowszu, którego początki sięgają XI stulecia. W XIII wieku Czersk stał się kasztelanią i siedzibą książąt piastowskich, powstało Księstwo Czerskie. W XIV wieku zaczęto wznosić, w obronie przez Krzyżakami,  gotycki zamek obronny. Ponad sto lat później, gdy Mazowsze zostało przyłączone do Korony Królestwa Polskiego, Zygmunt Stary nadał Czersk swej żonie – królowej Bonie, która zaczęła rozbudowę zamku. Kolejne stulecia nie obeszły się z nim jednak łaskawie. Ogromnie zniszczony podczas Potopu nie podniósł się już z ruiny.

Na co dzień zamek w Czersku otwiera swoje bramy dla zwiedzających. W maju odbywa się Turniej Rycerski, w czerwcu piknik historyczny Szwedzi na Zamku, w sierpniu piknik archeologiczny Śladami Średniowiecza.

 

Godziny otwarcia:

TUTAJ

Cennik:
Bilety: 10zł/normalny ; 5zł/ulgowy. Szczegóły i aktualizacja TUTAJ 

Zakup biletów tylko online poprzez portal biletyna.pl

 

 

Wycieczka 1

Przez sady z Góry Kalwarii do zamku w Czersku

 (maj 2021)

Plan był wręcz idealny 😊

Maj, więc miały być obsypane białym kwieciem sady. Ale jabłonie i grusze tego roku dopiero zaczynały myśleć o kwitnieniu…

Miała być wycieczka rowerowa przez te sady, zamek Czersk jak wisienka na torcie i powrót do Góry Kalwarii, gdzie zostawiliśmy samochód. Ale przebiłam dętkę i rowerek zamienił się w spacerek 😉.

Niemniej jednak Czersk zdobyty. A w sadach pięknie kwitły mlecze, zieleniły się wiosenne listki i pękały pierwsze pąki. I były bażanty. I motyle.

Ogólnie wycieczka była naprawdę udana i szczerze polecam tę okolicę wiosną.

To kolejna superopcja na mapie atrakcji wokół Warszawy.

Z Góry Kalwarii pojechaliśmy zielonym szlakiem rowerowym na Czersk (najpierw ostry zjazd ulicą Św. Antoniego, a następnie przebicie się pod wiaduktami obwodnicy miasta). Dalej szlak wiedzie wzdłuż wału wiślanego. Jest sielsko i spokojnie. Po lewej korona wału a za nią rozlewiska Wisły, po prawej ciągnące się po horyzont sady. Szlak ten w pewnym momencie odbija w prawo w kierunku zamku my jednak pojechaliśmy prosto. Plan był taki aby jadąc wzdłuż wału zatoczyć koło (przez Kępę Radwanowską, Borki, Królewski Las, Podgórę) i zajechać do Czerska od południa. W Podgórze planowaliśmy skręcić w prawo w szlak rowerowy Warka – Góra Kalwaria. W takiej opcji wycieczka miałaby ok. 20km.

Planowaliśmy – niestety, po ok. 5km przebita opona pokrzyżowała nam plany. Na piechotę zawróciliśmy więc w kierunku zielonego szlaku prowadzącego na wzgórze zamkowe. Z zamku do Góry Kalwarii szliśmy przez Czersk ulicą Warszawską. Następnie skręciliśmy w sady, przebiliśmy się pod obwodnicą i wyszliśmy w Górze Kalwarii na ul. Wojska Polskiego.

Sady są w większości poogradzane, pomiędzy nimi poprowadzone są ogólnodostępne drogi dojazdowe. Tak więc spokojnie można tamtędy spacerować lub poruszać się rowerem (błoto i nierówności, jak to na drogach dla traktorów 😉).

Trasa wycieczki (na czerwono) liczyła 12km.

 

Wycieczka 2

Rowerem wzdłuż Wisły do zamku w Czersku

(sierpień 2017)

Czersk leży za południe od Warszawy, za Otwockiem, Piasecznem, Górą Kalwarią. Dla nas, mieszkających na północy miasta, zdecydowanie za daleko na rowerową eskapadę spod domu 😉. Ale… właśnie – niezależnie gdzie mieszkasz, nic nie powinno być nieosiągalne. Jest przecież kolej, jest samochód.

My załadowaliśmy nasze rowery na dach i podjechaliśmy do przeprawy promowej przez Wisłę na wysokości Karczewa. Zostawiwszy samochód w polu ruszyliśmy prawym brzegiem w górę rzeki. Jechaliśmy wałem, miejscami dość bujnie zarośniętym trawą. Dało się przejechać i było mega, ale to mega przyjemnie – cisza, spokój, gdzieniegdzie jakiś psiak czy kura. I sady… niekończące się sady. Był sierpień więc nie mogliśmy się oprzeć aby nie wejść troszkę w szkodę 😉. Gruszki i jabłka – tak pyszne, tak soczyste, …. Ech…ślinka leci na samo wspomnienie 😊 😊😊.

Jadąc właściwie cały czas nad samą Wisłą (gdzieniegdzie droga odbija oddalając się od rzeki), mijając po drodze Rezerwat przyrody Łachy Brzeskie, dojechaliśmy na wysokość Góry Kalwarii. Minąwszy most kolejowy podjechaliśmy pod ten, którym musieliśmy przeprawić się przez Wisłę. Tu sprawa się nieco skomplikowała. Jest to bowiem trasa DK 50, po której ciągnie nie tylko sznur samochodów osobowych ale też półciężarówek, ciężarówek i tirów. Odcinek krótki ale bardzo nieprzyjemny. Niemniej jednak nie do uniknięcia.

Jak tylko znaleźliśmy się na lewym brzegu Wisły przejechaliśmy przez Górę Kalwarię i zielonym szlakiem rowerowym skierowaliśmy się w kierunku Czerska. Szlak prowadzi dalej wałem wiślanym a następnie wspina się na wzgórze, na którym pysznią się ruiny zamku Czersk.

Po odpoczynku i zwiedzeniu zamku zjechaliśmy najkrótszą drogą nad Wisłę i ruszyliśmy lewym brzegiem w drogę powrotną. Na koniec przepłynęliśmy promem (przeprawa samochodowa) do miejsca, w którym zostawiliśmy auto.

Całość wycieczki to 42km.  W sam raz na aktywny, piękny, długi dzień 😊.

 

Inne miejsca pod Warszawą warte zobaczenia znajdziesz we wpisie: Atrakcje wokół Warszawy

Wszystkie posty z województwa mazowieckiego znajdziesz tutaj: MAZOWSZE – atrakcje regionu

Więcej o ciekawych miejscach w Polsce: 

Północ Polski 

Polska Środkowa ; 

Południe Polski

 

Podobał Ci się wpis? Będzie mi bardzo miło, jeżeli podzielisz się nim ze znajomymi i zostaniesz moim stałym czytelnikiem na blogu, Facebooku i Instagramie 

 

 

Subscribe
Powiadom o
guest
3 komentarzy
najstarszy
najnowszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
eldab19
eldab19
2 lat temu

👍👋Super choć z przygodą 🤣

Agata
Agata
2 lat temu
Reply to  eldab19

❤️😉😂

eldab19
eldab19
2 lat temu

👋👍Super wyprawa chociaż z przygodą 🤣

3
0
Would love your thoughts, please comment.x