Bieszczady
Jesień w krainie połonin
„Jesienią góry są najszczersze
Żurawim kluczem otwierają drzwi…”
Bieszczady to kraniec Polski, tu stykają się trzy granice. To takie miejsce, gdzie czas płynie wolniej, a człowiek ma okazję pobyć sam na sam z przyrodą.
Bieszczady są cudowne o każdej porze roku, ale jesienią są wyjątkowo magiczne. Te przestrzenie rudej trawy i malowane żółcią, złotem, brązem i purpurą zbocza. Pięknie! I chociaż dojazd z Warszawy to prawdziwa udręka to i tak warto. Warto spędzić dwa dni w aucie, aby dwa dni poczuć przestrzeń, wiatr, w płuca nabrać rześkiego powietrza a oczy nacieszyć magicznymi kolorami złotej jesieni.