Zamek i park im. Artura Zawiszy w Sobocie
Łódzkie na weekend
W położonej nad Bzurą wsi Sobota znajduje się neogotycki pałacyk. Kryje on jednak w sobie znacznie więcej niż 100 lat historii. Obecna budowla co prawda powstała pod koniec XIX wieku, ale została zbudowana na fundamentach XVI-wiecznego, renesansowego dworu szlacheckiego. Ten z kolei powstał w miejscu gotyckiego zamku obronnego z połowy XV stulecia.
Aktualnie zameczek jest w rękach prywatnych i od wielu, wielu lat stoi opuszczony. Do środka wejść nie można, ale można przejść się po otaczającym go parku, niegdyś zaprojektowanym w stylu angielskim. Dziś park imienia Artura Zawiszy Czarnego jest ostoją starych drzew, dawna fosa zaś domem niezliczonych ilości kaczek i żab.
Niezwykle klimatyczne miejsce 🥰.
(majówka 2022)
Trochę historii
Zamek gotycki
W XV stuleciu powstał w tym miejscu zamek obronny. Wybudował go prawdopodobnie kasztelan łęczycki Tomasz Doliwita Sobocki. Jednak pamiątek po tej gotyckiej budowli jest dziś niewiele. Fragmenty murów czy sześciobocznej wieży są skrzętnie ukryte w formach, jakie zamek przybrał w następnych stuleciach.
Renesansowy dwór
W XVI wieku zamek został przebudowany na dwór szlachecki w stylu renesansowym przez potomków rodu Sobockich.
Około połowy XVIII stulecia dobra sobockie kupił Wincenty Zawisza – łowczy łęczycki i szambelan króla Stanisława Augusta Poniatowskiego. W rękach Zawiszów pozostawały one przez trzy kolejne pokolenia. Dziś park otaczający pałacyk nosi imię Artura Zawiszy – powstańca listopadowego, straconego przez władze carskie za działalność patriotyczną, wnuka Wincentego. Egzekucji dokonano na rogatkach Jerozolimskich (dziś Plac Artura Zawiszy w Warszawie). Miał on wtedy wypowiedzieć słowa, które do dziś dzień przytaczane są w podręcznikach do historii jako świadectwo niezłomności w walce o wolną Polskę: „Gdybym miał sto żyć, wszystkie ofiarowałbym swojej ojczyźnie”.
Neogotycki zameczek
Dobra sobockie skonfiskowano, ale wykupił je brat Artura, August. To właśnie on przebudował dwór na pałacyk w stylu neogotyckim. Dobudował też ośmioboczną wieżę, którą zwieńczył tzw. krenelażem, czyli typowymi dla murów obronnych „zębami” a oknom nadał kształt ostrołukowy. Pałacyk wyglądał jak zamek i choć nie pełnił żadnej funkcji obronnej, zaczęto go też tak nazywać.
W 1890 roku teren ten zakupił Artur Stokowski, który otoczył budowlę parkiem krajobrazowym w stylu angielskim. Natomiast w 1927 majątek przeszedł w ręce Przegalińskich, którzy chcieli założyć tu hodowlę koni angloarabskich.
Wielorodzinny budynek mieszkalny
Po II wojnie światowej majątek rozparcelowano. Część przeznaczono na PGR, część na państwową stadninę koni. W pałacu zorganizowano wielorodzinny budynek mieszkalny.
Jak to wygląda dziś
Dziś zameczek jest w rękach prywatnych. Sama budowla stoi pusta i zapewne czeka na swoją kolej do odrestaurowania. Niemniej jednak gruntownej rewitalizacji doczekał się park. Nadano mu imię Artura Zawiszy Czarnego, postawiono ławeczki, zabezpieczono stare drzewa. W soboty i w niedziele od 08:00 do 19:00 można do niego swobodnie wchodzić. Jak jest w pozostałe dni, czy brama jest rzeczywiście zamykana – nie wiem.
Spacerując obok zameczku znajdziemy stare zabudowania gospodarcze. Jedne bardziej urokliwe, inne mniej. Na pewno na uwagę zasługuje kamienno-ceglany spichlerz i budynek gorzelni. W parku zaś rośnie jeszcze kilka starych, pamiętających czasy Przegalińskich, drzew. Prowadząca doń aleja grabowa już od samej bramy wprowadza w nastrój romantyzmu.
Wszystkie posty o województwie łódzkim znajdziesz tutaj: ŁÓDZKIE – atrakcje województwa
Post o wszystkich odwiedzonych przez nas zamkach i pałacach w Polsce znajdziesz tutaj: Zamki i pałace w Polsce
Więcej o ciekawych miejscach w Polsce: POLSKA – ciekawe miejsca
Podobał Ci się wpis? Będzie mi bardzo miło, jeżeli podzielisz się nim ze znajomymi i zostaniesz moim stałym czytelnikiem na blogu, Facebooku i Instagramie